Grzegorz Schetyna: to Ukrainiec prowadził czołg, który rozbił bramę Auschwitz

Minister Spraw Zagranicznych Grzegorz Schetyna podkreśla, że jego wypowiedź dla radiowej Jedynki, że to Ukraińcy otwierali bramę Auschwitz, nie była antyrosyjska.

2015-01-23, 13:49

Grzegorz Schetyna: to Ukrainiec prowadził czołg, który rozbił bramę Auschwitz
Szef Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. Foto: Ministerstwo Spraw Zagranicznych

Posłuchaj

Minister spraw zagranicznych Polski o obchodach w Auschwitz (fragment z "Sygnałów dnia"/Jedynka/21/01/2015)
+
Dodaj do playlisty

Kilka dni temu Schetyna mówił w "Sygnałach Dnia" Programu Pierwszego Polskiego Radia: "to front ukraiński, pierwszy front ukraiński i Ukraińcy wyzwalali Auschwitz, bo tam żołnierze ukraińscy byli wtedy w ten dzień styczniowy i oni otwierali bramy obozu i oni wyzwalali obóz". To spotkało się z ostrą reakcją prasy i dyplomacji rosyjskiej.

W piątkowej rozmowie z Radiem ZET minister podkreśla jednak, że jego wypowiedź nie była antyrosyjska.

- To jest oczywiste, że Armia Czerwona wyzwoliła obóz, ale także oprócz Rosjan było wielu, setki tysięcy, ponad milion żołnierzy ukraińskich, Kazachów, Tatarów - mówił w piątek szef polskiej dyplomacji.
Schetyna podkreślił, że trzeba przypomnieć, iż pierwszy czołg, który rozbijał bramę obozu był dowodzony przez Ukraińca. - Nie zmienia to faktu, że Armia Czerwona wyzwoliła Auschwitz - dodał.
Na środową wypowiedź Schetyny szybko zareagowała prasa i dyplomacja rosyjska. "Trudno podejrzewać o ignorancję urzędnika takiego szczebla jak Schetyna. Powszechnie wiadomo, że Oświęcim został wyzwolony przez żołnierzy Armii Czerwonej, w składzie której heroicznie walczyły wszystkie narodowości. Uważamy, że trzeba skończyć z szydzeniem z historii i dochodzeniem w antyrosyjskiej histerii do braku szacunku dla pamięci tych, którzy nie szczędzili życia dla wyzwolenia Europy" - napisano w oświadczeniu MSZ Rosji.
Minister ocenił w piątek, że tak ostra reakcja na jego słowa to konsekwencja obecnego konfliktu rosyjsko-ukraińskiego i towarzyszącej temu wojny propagandowej. - Używany jest język propagandy. Historia powinna być wolna od propagandy i wolna od konfliktu politycznego - zaznaczył.

REKLAMA

PAP, bk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej