Dawid Celt: Radwańską stać na to, by wygrać coś wielkiego
Polki po porażce z Rosją w barażach o utrzymanie zmierzą się ze Szwajcarkami. Aby pozostać w I Grupie Światowej Polki muszą wygrać. Dawid Celt, sparingpartner Agnieszki Radwańskiej, uważa, że Polkę stać na osiągnięcie wielkich sukcesów.
2015-02-10, 12:25
Posłuchaj
Polska reprezentacja spadła z 7. na 8. pozycję w rankingu. Stało się tak za sprawą wygranej Francuzek, które pokonały Włoszki 3:2 i awansowały o 4 oczka w górę.
Fed Cup: Agnieszka Radwańska nie opuści drużyny >>>
Polki w I rundzie Fed Cup uległy Rosjankom w każdym z czterech spotkań. Przed meczem statystyki przemawiały zdecydowanie za Rosjankami, które ostatecznie udowodniły swoją wyższość.
Nie bacząc na wynik, doping na Kraków Arenie nie cichł. Kibice wykorzystywali każdą możliwą przerwę w grze, aby wesprzeć nasze reprezentantki. Atut bycia gospodarzem jednak nie pomógł.
REKLAMA
- Presja zawsze towarzyszy w zawodowym sporcie. Tutaj była dodatkowa po stronie naszych dziewczyn. Jest to jakieś wytłumaczenie, natomiast nie do końca. Dziewczyny zmagają się z nią od wielu lat i doskonale wiedzą jak to wszystko smakuje - powiedział po meczu sparingpartner Agnieszki Radwańskiej, Dawid Celt.
W 15 pojedynkach z Kuzniecovą, Agnieszka wygrała jedynie cztery spotkania. Rosjanka podczas styczniowego Australian Open musiała wrócić do domu już po pierwszej rundzie. Uległa w trzysetowym pojedynku Caroline Garcia. Liczono, że taki sam los przegranej czeka ją w starciu ze starszą sióstr Radwańskich.
- Bardzo mi się podobał trzeci set w wykonaniu Kuzniecowej, ale moim zdaniem zagrała tak, ponieważ Agnieszka zostawiła jej za dużo miejsca - dodał Celt.
O ile w meczu z Kuzniecovą kibice spodziewali się zwycięstwa "Isi", o tyle z Sharapovą mieli jedynie nadzieję.
REKLAMA
- Po Serenie Williams jest to zdecydowanie najlepsza tenisistka na świecie - ocenił Celt drugą rakietę świata.
Nowa współpraca
Od grudnia Agnieszka Radwańska współpracuje wraz z Martiną Navratilovą - byłą utytułowaną tenisistką. Na razie była rakieta nr 1 kobiecego tenisa nie szczędziła gorzkich słów na temat swojej nowej podopiecznej.
-W skali od jednego do dziesięciu ten mecz to jeden. Agnieszka nie zrealizowała planu, uderzała pasywnie, nie podjęła walki - skomentowała Amerykanka pojedynek w Australian Open, gdzie Agnieszka uległa w 1/8 finału w trzech setach Venus Williams.
- Jest kilka rzeczy, nad którymi pracujemy od dłuższego czasu. Martina, która od momentu kiedy dołączyła do naszego sztabu jest osobą, która nadaje na tych samych falach. Fantastycznie wpasowała się do drużyny. Gdzieś tam jakieś niefortunne wypowiedzi, które padły podczas turnieju w Melbourne się zdarzają. Martina musi też jeszcze przyzwyczaić się do tego wszystkiego - ocenił Celt.
REKLAMA
Sparing partner Agnieszki odniósł się również o możliwościach Agnieszki. W sztabie wciąż jest wiara w zwycięstwa na turniejach wysokiej rangi.
- Cały czas w to wierzymy. Przede wszystkim wierzy w to sama Agnieszka. Po to ten ruch z jej strony w kierunku Martiny Nawratilovej. Trzeba dać temu wszystkiemu trochę czasu. Agnieszka jest coraz starsza, coraz trudniej o pewne rzeczy. Trzeba sobie z tego zdać sprawę, mieć trochę więcej cierpliwości. Stać ją cały czas na to, żeby jeszcze coś dużego od czasu do czasu wygrać. Na tym będziemy się skupiać zakończył Celt.
rud, ps
REKLAMA