Rewolucja w in vitro
Dynamiczny rozwój medycyny budzi czasem kontrowersje, a kolejne przełomowe kroki we spornych dziedzinach dają początek światopoglądowym dyskusjom. Niedawno światowe media obiegła informacja z Wielkiej Brytanii o narodzinach dziecka trojga rodziców.
2015-02-16, 18:44
Posłuchaj
Metoda potrójnego rodzicielstwa zyskała już akceptację brytyjskiego Parlamentu. Izba Gmin przegłosowała prawny zapis zezwalający na stosowanie tej metody przez kliniki leczenia bezpłodności.
– To innowacyjna metoda zapładniania in vitro, która jest swoistym remedium na choroby mitochondrialne. Są to nieuleczalne choroby genetyczne, dziedziczone tylko po matce. Metoda potrójnego rodzicielstwa będzie dostępna tylko dla par, których dotyka bezpośrednio ten problem – tłumaczyła Emilia Kaczmarek, bioetyk z Uniwersytetu Warszawskiego.
W praktyce procedura polega to na tym, że jednocześnie pobiera się komórkę jajową od matki i dawczyni, po czym przeszczepia się zdrowe jądro dawczyni do komórki przyszłej matki dziecka. - Dziecko dziedziczy po dawczyni mniej niż 1 proc. DNA – podkreśla komentatorka Polskiego Radia 24.
Metoda potrójnego rodzicielstwa jest znana medycynie od dawna. W latach 90. Stosowaną ją w Stanach Zjednoczonych. Szybko została jednak zdelegalizowana ze względu na kontrowersje wokół tej metody leczenia bezpłodności.
REKLAMA
Oponenci metody zwracają uwagę nie tylko na etyczną stronę zagadnienia, ale również na nieprzewidziane konsekwencje zdrowotne dla osób poczętych w ten sposób, jak i ich potomstwa.
Polskie Radio 24/dm
REKLAMA