Liga Europy: Ajax - Legia. Mistrzowi Polski nie brakuje odwagi. "Nie boimy się tego spotkania"

Mecz Ajax Amsterdam - Legia Warszawa to dla zespołu mistrza Polski jedno z najważniejszych spotkań w tym sezonie. Legioniści w czwartek rozpoczną dwumecz z faworyzowanymi Holendrami o awans do 1/8 finału Ligi Europy.

2015-02-19, 12:00

Liga Europy: Ajax - Legia. Mistrzowi Polski nie brakuje odwagi. "Nie boimy się tego spotkania"

Posłuchaj

To bardzo ważne spotkanie nie tylko dla Legii, ale też mecz pokazujący siłę polskiej piłki w Europie, uważa Maciej Sawicki, sekretarz generalny PZPN (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Mistrzowie Polski nieudanie rozpoczęli rundę wiosenną. W niedzielę przegrali z Jagiellonią Białystok 1:3 w pierwszym wiosennym meczu ligowym. Trzy dni wcześniej zremisowali na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław 1:1 w ćwierćfinale Pucharu Polski.

Ajax faworytem, statystyka okrutna dla Legii

W obu spotkaniach Legia zagrała praktycznie w dwóch różnych składach. Rotacja, którą stosuje Henning Berg, pozwala "ograć" większą liczbę zawodników i odpocząć tym, którzy będą kluczowi w rywalizacji z Ajaksem. Jej skutki w Ekstraklasie bywały jednak marne. Legia nie ma dwóch równorzędnych jedenastek i kilka razy w tym sezonie można się było o tym przekonać. Ostatni okres jest jednak podporządkowany Lidze Europy i na mecz z drużyną z Amsterdamu wyjdzie najmocniejsza możliwa jedenastka.

Pytanie tylko, czy nie będzie jej brakować ogrania - Ajax ma za sobą więcej wiosennych meczów i po słabym początku roku wydaje się łapać odpowiedni rytm.

>>>Liga Europy: Ajax - Legia. Berg: jesteśmy gotowi na rywalizację z holenderską ekipą<<<

REKLAMA

- Zagraliśmy bardzo dużo meczów kontrolnych i jesteśmy gotowi na rywalizację z holenderską ekipą. W trzy i pół tygodnia rozegraliśmy osiem meczów. Sytuacja była jednak trudna, bo wielu graczy wracało po poważnych kontuzjach - powiedział trener Henning Berg.

Początek sezonu także nie był najlepszy dla warszawskiej drużyny - rozpoczął się od porażki 0:1 z GKS-em Bełchatów, jednak potem Legia imponowała świetną postawą w europejskich pucharach.

Do Amsterdamu przyleciał z zespołem kontuzjowany Ondrej Duda. Słowak z powodu urazu stawu skokowego nie będzie mógł zagrać w spotkaniu, jednak wznowił już treningi i prawdopodobne jest, że wystąpi w rewanżu. Strata ofensywnego pomocnika to na pewno duże osłabienie, Duda w Lidze Europy spisywał się rewelacyjnie i był jednym z kluczowych piłkarzy zespołu. W czwartek zastąpi go Michał Masłowski, który kilka tygodni temu dołączył do Legii z Zawiszy Bydgoszcz za 800 tysięcy euro.

Kibice z ciekawością patrzą na występ Arkadiusza Milika. Reprezentant Polski imponował formą w Ajaksie Amsterdam pod koniec roku, ostatnio jednak kilka występów zaczynał na ławce rezerwowych. Jesienią był wiodącym zawodnikiem, a ostatnio przypada mu raczej rola rezerwowego. Na dziewiątego gola w Eredivisie czeka od 6 grudnia, a trafić do siatki nie udało mu się w żadnym z ostatnich siedmiu występów.

REKLAMA

Sam zawodnik przyznał, że w Holandii czuje się świetnie, a gra w lidze holenderskiej bardzo mu odpowiada.

- Nie czuję się tu gwiazdą, tu zawsze najważniejszą postacią był zespół. Cieszę się, że tak dużo wygrywamy. Teraz mamy dwa cele: zdobyć mistrzostwo Holandii oraz zajść jak najdalej w Lidze Europy - powiedział Milik.

- Faworytem są Holendrzy, zatem remis, zwłaszcza bramkowy na wyjeździe, będzie bardzo korzystnym rezultatem. Ajax u siebie gra ofensywnie, zostawia dużo miejsca kontratakującym rywalom. Legia musi to wykorzystać. Kluczem do tego będzie poprawa gry obronnej, która zawiodła w spotkaniu z Jagiellonią - powiedział były reprezentant Polski Andrzej Juskowiak.

REKLAMA

Źródło: Agencja TVN/x-news

Ajax, który zajmuje drugie miejsce w Eredivisie i traci 12 punktów do prowadzącego PSV Eindhoven, jest przez większość ekspertów uznawany za faworyta do wygrania dwumeczu.

- Dla holenderskiej piłki to bardzo ważne, aby awansować do kolejnej rundy. Legia jest jednak wymagającym rywalem. Oczywiście, chcemy wygrać ten mecz, ale nie uważam, że to nasz obowiązek. Trzeba pamiętać, że nasz przeciwnik ma spore doświadczenie na europejskich boiskach i będzie to trudna przeprawa - powiedział trener mistrzów Holandii Frank de Boer.

Legia przystąpi do meczu z pozycji pretendenta, który chce przedłużyć swój piękny sen w Lidze Europy. Doświadczenie zebrane w ubiegłym sezonie procentuje, a zespół Henninga Berga ma apetyt na to, by po raz kolejny sprawić niespodziankę. Rozgrywki te są dla piłkarzy oknem wystawowym, ale w klubie wszyscy marzą o tym, by dostać się do piłkarskiego raju - Ligi Mistrzów. Mecze z Ajaksem będą kolejnym, bardzo cennym doświadczeniem.

REKLAMA

Historia pokazuje jednak, że pierwsi wiosenni rywala są dla polskich zespołów nie do przeskoczenia już od 24 lat. W żadnym z 7 przypadków, kiedy nasze drużyny były w fazie pucharowej europejskich rozgrywek, nie udało się wyeliminować rywala. Dochodzi do tego fakt, że większość spotkań z holenderskimi zespołami nie kończyła się po myśli klubów z Polski.

Prawdopodobny skład Legii na mecz z Ajaksem:

Być w miejscu, w którym jest Ajax

Ajax przygodę z europejskimi pucharami zaczął w Lidze Mistrzów. W grupie zajął trzecią pozycję, za Barceloną i Paris Saint Germain, niejako "spadając" do Ligi Europy.

Ostatnie dwa spotkania zespół prowadzony przez byłego świetnego obrońcę tego klubu i holenderskiej kadry Franka de Boera wygrał, ale początek rundy wiosennej nie był jego wykonaniu najlepszy.

REKLAMA

Z losowania zadowolony był przede wszystkim Arkadiusz Milik.

>>>Ajax wykupi Arkadiusza Milika z Bayeru? Ma kosztować 2,6 mln euro<<< 

- Powrót do ojczyzny na mecz w europejskich pucharach to wielka sprawa dla każdego piłkarza. Postaramy się odwiedzić Warszawę dwa razy w tym sezonie - napisał na jednym z portali społecznościowych, mając na myśli również finał obecnej edycji LE, który 25 maja rozegrany zostanie na Stadionie Narodowym.

REKLAMA

Źródło: Netherlands Embassy in Warsaw/x-news

Założony w 1900 roku Ajax od lat skupia się na "produkcji" młodych, utalentowanych graczy, którzy później zasilają szeregi jeszcze bardziej renomowanych i przede wszystkim bogatszych klubów. Oprócz całej plejady Holendrów, m.in. Marco van Bastena, Franka Rijkaarda, Dennisa Bergkampa czy Wesleya Sneijdera, wystarczy wspomnieć, że z Amsterdamu na szerokie wody wypłynęli m.in. Szwed Zlatan Ibrahimović czy Urugwajczyk Luis Suarez.

Najlepszy okres zespół z Amsterdamu zanotował jednak w latach 70. poprzedniego stulecia. Obecnie należy do elitarnego grona czterech klubów, które posiadają w swojej kolekcji wszystkie europejskie trofea.

Jednym z najważniejszych sukcesów było wywalczenie, z legendarnym Johannem Cruyffem w składzie, w 1972 roku tzw. potrójnej korony, czyli mistrzostwa i Pucharu Holandii oraz Pucharu Europy (obecnie Liga Mistrzów). Puchar Europy zdobył czterokrotnie - 1971, 1972, 1973, 1995. W Lidze Europejskiej (dawnym Pucharze UEFA) triumfował tylko raz, 23 lata temu.

REKLAMA

- Chcielibyśmy znaleźć się kiedyś w miejscu, w jakim obecnie jest Ajax. Co roku wygrywa krajowe rozgrywki i regularnie występuje w Lidze Mistrzów. Dzięki temu szkoli wielu znakomitych zawodników i sprzedaje ich do najlepszych drużyn na świecie. Możemy się wiele nauczyć od tego klubu, który ma duże doświadczenie i bogatą historię. Akademia w Amsterdamie należy do najlepszych w Europie i na świecie. Nawet Barcelona bierze przykład z tego klubu, a to znaczy bardzo dużo - oceniał rywala szkoleniowiec Legii Henning Berg.

>>>Liga Europy: Ajax - Legia. Frank de Boer: czeka nas trudna przeprawa<<<

Prawdopodobny skład Ajaksu na mecz z Legią:

Do tego, by osiągać sukcesy, które ma na koncie zespół z Amsterdamu, jest jeszcze bardzo daleka i kręta droga. W starciu z tym rywalem Legia może jednak pokazać, że obrała słuszny kierunek i podąża nim z podniesioną głową.

REKLAMA

Początek meczu Ajax Amsterdam - Legia Warszawa o godzinie 21.05.

Zapraszamy do relacji ze spotkania w radiowej Jedynce. W Amsterdamie będzie Andrzej Janisz.

Paweł Słójkowski, PolskieRadio.pl, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej