Zastała pisarką na... emeryturze
Prawniczka z wykształcenia, literaturą zajęła się dopiero po przejściu na emeryturę. Całe życie trudniła się prawem dewizowym. Pierwszą książkę „Sosnowe drzewo” wydała w 2011 roku, a jej obyczajowe powieści szybko stały się bestsellerami. O miłości, przyjaźni i uczuciach w Polskim Radiu 24 mówiła Maria Ulatowska, autorka książek.
2015-02-22, 14:52
Posłuchaj
Znajomość kobiecej psychiki pozwala powieściopisarce na realistyczną prezentację kobiecej natury: marzeń aspiracji i codzienności. W momencie przejścia na emeryturę uznała, że pora na realizację swoich największych marzeń. Maria Ulatowska w swoich książkach opisuje wszystko z perspektywy kobiecych emocji i przyjaźni wystawianych wielokrotnie na przeróżne próby życiowe.
Maria Ulatowska powiedziała w Polskim Radiu 24, że potrzeba dzielenia się z emocjami i własnymi przeżyciami istniała w niej od dawna.
- Przez całe życie zajmowałam się pisaniem i tworzeniem przepisów prawa. Po emeryturze postanowiłam pisać przepisy na życie. Doświadczenia i mądrości życiowe, które nawarstwiały się w człowieku przez cały ten czas sprawiły, że to wszystko jest w nas . Pisanie to ciężka praca, która wymaga czasu i poświęcenia – stwierdziła Maria Ulatowska.
Pisarka jest autorką dziewięciu książek. W każdej z tych opowieści jest inna historia, a głównymi bohaterami są kobiety. Pod koniec roku w księgarniach pojawi się najnowsza książka rozmówczyni PR24.
Polskie Radio 24/op