Język polski zaklęty w słownikach
Jego podstawowym zadaniem jest dostarczenie wiedzy o znaczeniu ujętych w nim słów poprzez opisowe wyjaśnienie. Słownik języka polskiego. Pierwsze tego typu wydawnictwo ukazało się w latach 1807-1814 w Warszawie. Aktualny słownik obejmuje 50 tomów i liczy blisko 133 tys. haseł.
2015-02-22, 20:47
Posłuchaj
W sobotę obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego. Z tej okazji gościem Polskiego Radia 24 była dr Małgorzata Majewska, która przybliżyła język polski widziany okiem leksykografa, czyli osoby tworzącej słowniki językowe.
– Pierwszy słownik języka polskiego oficjalnie pojawił się na początku XIX w. Jednak wcześniej istniały podobne dzieła, tylko inaczej się nazywały. Mam tu na myśli chociażby wokabularze, dykcjonarze oraz nomenklatory. W tzw. słowniku Knapiusza, pochodzącym z I poł. XVII w., po raz pierwszy polszczyzna jest językiem, według którego uporządkowany jest słownik – powiedziała dr Małgorzata Majewska.
Najstarszym rękopiśmiennym słownikiem, w którym pojawia się język polski jest słownik datowany na I poł XV w. Natomiast pierwszymi drukowanymi dziełami o tym charakterze są słowniki Mymera i Murmeliusza.
„E” z kreseczką
Słownikiem, który jako jeden z pierwszych swym układem przypomina te wydawane współcześnie, był słownik wileński z 1861 roku. Jedyną rzeczą, która mogłaby zciekawić dzisiejszego czytelnika była litera „e” z kreseczką.
REKLAMA
– Litera ta była wymawiana z językiem uniesionym nieco wyżej niż w przypadku naszego dzisiejszego „e”. Niektóre gwary polskie mają jeszcze zmodyfikowaną fonetykę i w miejscu, w którym powinno być „e” pojawia się coś na kształt „y”. Bardzo podobnie brzmiało właśnie „e” z kreseczką – dodała rozmówczyni PR24.
Polskie Radio 24/db
REKLAMA