Gospodarka bez innowacji? Nie da rady

W Polsce wciąż zbyt małą wagę przywiązuje się do wdrażania innowacyjnych osiągnięć naukowych w gospodarce. Dlatego musimy coraz głośniej mówić o potrzebie wykorzystywania nauki – mówi portalowi gospodarka.polskieradio.pl prezes Fundacji "Teraz Polska", Krzysztof Przybył.

2015-02-26, 17:03

Gospodarka bez innowacji? Nie da rady
W Polsce wciąż zbyt małą wagę przywiązuje się do wdrażania innowacyjnych osiągnięć naukowych w gospodarce. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Dlaczego bez innowacyjnych rozwiązań gospodarka daleko nie zajedzie, tłumaczy prezes Fundacji "Teraz Polska", Krzysztof Przybył./Arkadiusz Ekiert, Polskie Radio/.
+
Dodaj do playlisty

O stanie polskiej nauki i szkolnictwa wyższego w Polsce w aspekcie wsółdziaływania z otoczeniem społeczno –gospodarczym dyskutowano w Warszawie z inicjatywy między innymi Fundacji „Teraz Polska”.

Dzisiaj możemy raczej mówić, że nauka jest wartością samą w sobie. Jednak do innowacyjnej gospodarki jest jeszcze daleka droga.

- Innowacja to nie jest tylko przygotowanie jakiegoś procesu czy procedury. Innowacja to również wdrożenie takiej procedury. To jest element najważniejszy. Fundacja „Teraz Polska” od ośmiu lat prowadzi specjalną oddzielną kategorię dla przedsięwzięć innowacyjnych, pokazującą jak naukę udało się wdrożyć w biznes. Te firmy, czy najczęściej instytuty, którym udało się osiągnąć sukces komercyjny, dostają od nas nagrodę – mówi Krzysztof Przybył.

REKLAMA

Jak mówi, w Polsce wdrażanie osiągnięć naukowych nie działa.

- Z różnych przyczyn. Nie tylko dlatego, że nauka nie jest przygotowana do takich wdrożeń, ale i dlatego, że nasze społeczeństwo nie ma odpowiednich środków. Nie ma odpowiedniego przygotowania ustawowego czy podatkowego. Dziś przedsiębiorca, który stawia na innowacje, ryzykuje swoimi własnymi pieniędzmi. Na dodatek jak mu się nie uda, to nie może sobie tych strat wliczyć w koszty. To jest jakaś paranoja – mówi prezes Fundacji „Teraz Polska”.

Na świecie wygląda to zupełnie inaczej.

- Typowym przykładem są Stany Zjednoczone. Mam na myśli na przykład Dolinę Krzemową, gdzie efektywnie wiąże się naukę z innowacją. Mam nadzieję, że poprzez różnego rodzaju „naciski’ czy spotkania i debaty, ale i edukację, uda się i w Polsce wypracować podobny model – mówi Krzysztof Przybył.

REKLAMA

Bardzo dobrym przykładem wspierania innowacyjności są Węgry.

- Tam mamy do czynienia z ulgami podatkowymi dla tych, którzy wykorzystują naukę we wdrażaniu rozwiązań innowacyjnych. Oczywiście taki proces jest kosztochłonny, ale niezbędny. My w Polsce mamy tak dużo przykładów osiągnięć naukowych, w różnych niszowych dziedzinach, że powinniśmy umieć z tego korzystać – dodaje prezes Przybył.

Arkadiusz Ekiert

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej