Do Sejmu wraca sprawa sześciolatków, bo "rodzice chcą mieć wybór". ZNP: nie można zawrócić biegu rzeki
Parlamentarzyści zajmą się w środę obywatelskim projektem "Rodzice chcą mieć wybór" pod którym podpisało się prawie 300 tysięcy obywateli.
2015-03-04, 09:59
Posłuchaj
Inicjatorka akcji Karolina Elbanowska wyjaśnia, że tym razem chodzi o to, żeby to ojciec i matka decydowali o tym, kiedy ich dziecko ma rozpocząć naukę w szkole. Jak mówi, to rodzice wiedzą najlepiej co jest dobre dla ich dziecka.
Inne postulaty to wpływ rodziców na program nauczania. Wspólnie z nauczycielami chcą też wybierać podręczniki dla swoich dzieci. Mowa też o przywróceniu zajęć dodatkowych w przedszkolach.
Zdaniem Karoliny Elbanowskiej odrzucenie obywatelskiego projektu ustawy może oznaczać katastrofę w szkole i to już od września tego roku. Do szkoły może pójść nawet 650 tysięcy dzieci, czyli dwa razy więcej niż w ostatnich latach. To może oznaczać przepełnione szkoły oraz lekcje prowadzone w systemie zmianowym, od 7.00 do 19.00.
"Więcej szkody niż pożytku"
- Nie można zawrócić biegu rzeki. Propozycji zawartych w obywatelskim projekcie "rodzice chcą mieć wybór" - nie można już zrealizować - podkreślał w Poranku RDC Krzysztof Baszczyński - wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Zawracanie systemu zrobiłoby więcej szkody niż pożytku - uważa. Dodaje, że rodzic, który ma wątpliwości odnośnie wysłania sześciolatka do szkoły, może zgłosić się do poradni psychologiczno-pedagogicznej i ubiegać o odroczenie.
REKLAMA
Krzysztof Baszczyński podkreśla, że są ważniejsze tematy do dyskusji. Jego zdaniem, sześciolatki są przygotowane do rozpoczęcia nauki w szkole. Szkoła jednak powinna zapewnić takie warunki, aby dziecko dobrze się w niej czuło. Świetlice, jadalnie, przyjazne klase - to temat, nad któym powinniśmy dyskutować.
Inicjatywy odrzucone
Akcję powstrzymania reformy obniżającej wiek szkolny Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców prowadzi już od 7 lat. Dwukrotnie ich inicjatywy trafiały pod obrady wysokiej izby. Za pierwszym razem 350 tysięcy ludzi podpisało się pod inicjatywą ustawodawczą w sprawie całkowitego wycofania się z reformy obniżającej wiek szkolny. Potem był wniosek o referendum, aby to obywatele wypowiedzieli się na temat dzieci sześcioletnich w szkole. Tutaj już było milion podpisów. Obie inicjatywy zostały odrzucone przez większość sejmową.
W ostatnich tygodniach inicjatorzy akcji "Rodzice chcą mieć wybór" spotykali się z kandydatami na urząd prezydenta. Ich postulaty poparli Andrzej Duda, Adam Jarubas i Magdalena Ogórek.
Pierwsze czytanie ustawy zaplanowane jest na 16.00.
REKLAMA
IAR,kh
REKLAMA