Powstanie komisja śledcza w sprawie majątku Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich?
Sejmowa komisja ustawodawcza uznała, że wniosek o powołanie sejmowej komisji śledczej w sprawie majątku byłego prezydenta i jego małżonki jest prawnie dopuszczalny i przekazała opinię marszałkowi Sejmu, że dalsze prace nad projektem są możliwe.
2015-03-04, 19:56
Wniosek o powołanie sejmowej komisji śledczej, która miałaby zbadać sprawę majątku Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich złożyli w ubiegłym roku posłowie Prawa i Sprawiedliwości.
Podczas środowego posiedzenia komisji ustawodawczej poseł PiS, były szef CBA, Mariusz Kamiński oświadczył, że za powołaniem komisji "przemawia ważny interes społeczny". - Uważam, że opinii publicznej należy się wyjaśnienie, czy w tej sprawie instytucje odpowiedzialne za badanie stanu majątkowego polityków, badanie legalności jego pochodzenia, zachowały się w sposób rzetelny, czy też nie - podkreślił.
W głosowaniu za niedopuszczalny wniosek Prawa i Sprawiedliwości uznało 16 posłów, 11 wyraziło odmienne zdanie. Zgodnie z regulaminem Sejmu, żeby komisja ustawodawcza uznała projekt za niedopuszczalny wymagana jest większość trzech piątych, której nie było w tym wypadku.
Wniosek PiS został złożony w czerwcu 2014 roku, po tym, jak w Sejmie odbyło się głosowanie w sprawie odebrania immunitetu Kamińskiemu, o co wnioskowała Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga, która chciała postawić mu zarzut przekroczenia uprawnień podczas czynności operacyjnych CBA. Były szef Biura zachował immunitet.
Prokuratura nie podała, czego dokładnie dotyczył wniosek o uchylenie immunitetu Kamińskiemu, ale sam poseł PiS ujawnił, że zarzut miał dotyczyć prowadzonej przez CBA sprawy majątku Kwaśniewskich, których Biuro podejrzewało o nabycie willi w Kazimierzu Dolnym za nieujawnione pieniądze. Badała to Prokuratura Apelacyjna w Katowicach i umorzyła śledztwo, nie dopatrując się przestępstwa. Były prezydent i jego żona odrzucają zarzuty.
***
Komisja śledcza miałaby badać "zasadność, legalność i prawidłowość działań organów podległych ministrowi sprawiedliwości, prokuratorowi generalnemu podejmowanych w latach 2007-2010 w związku z podejrzeniem posiadania nieujawnionych i nielegalnych źródeł dochodu przez Jolantę i Aleksandra Kwaśniewskich".
Według założeń PiS komisja miałby się zająć m.in. prawidłowością działań Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach, prowadzonych w sprawie - jak podano w projekcie uchwały - "uchylania się Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich od opodatkowania" i "działań mogących utrudnić stwierdzenie przestępczego pochodzenia środków płatniczych".
PiS chce też, by komisja zbadała podstawy umorzenia przez tę prokuraturę śledztwa w wątkach dotyczących majątku Kwaśniewskich oraz podstawy wszczęcia postępowania przeciwko funkcjonariuszom CBA. Posłowie mieliby też prześledzić "okoliczności podejmowania decyzji" przez premiera Donalda Tuska i podległych mu urzędników, pracowników urzędów i izb skarbowych oraz urzędu kontroli skarbowej, ministrów sprawiedliwości (pełniących jednocześnie funkcję prokuratora generalnego), szefa CBA Pawła Wojtunika.
W skład komisji weszłoby dziewięciu posłów. Byłaby ona zobowiązana do złożenia sprawozdania do 1 września 2015 roku.
PAP, kk
REKLAMA