Jedzenie w restauracjach może mocno zdrożeć
Schabowy, czy pierogi mogą podrożeć. Resort finansów chce podnieść VAT na jedzenie w restauracjach z 8 do 23 proc., jeśli w zestawie klient zamówi napój.
2015-03-17, 12:21
Posłuchaj
A to dlatego, że woda, czy herbata obłożone są właśnie wyższą stawką podatku. Takie zmiany w interpretacjach przepisów wydaje Ministerstwo kierowane przez Mateusza Szczurka.
Takie podejście fiskusa dziwi Arkadiusza Pączkę, szefa Centrum Monitoringu Legislacji w organizacji Pracodawcy RP. - Teraz nagle parę osób wpadło na pomysł, żeby wydawać nowe wykładnie i interpretacje. To jest tworzenie dla przedsiębiorców nowych wymogów, które muszą skutkować "pewnym kombinowaniem" na rynku. Alternatywą może być spadek przychodów i zamykaniem niektórych firm – ostrzega gość.
REKLAMA
Fiskus komplikuje życie przedsiębiorcom
A przedsiębiorcy pewnie sobie jakoś poradzą dodaje Paweł Majtkowski, główny analityk Centrum Finansów AVIVA. - Znowu zmuszamy przedsiębiorców do kombinowania. Jeżeli ktoś będzie chciał, to nie będzie problemu. Będzie nabijał napoje na inny paragon. I tak naprawdę wszyscy nawzajem komplikujemy sobie życie i wpędzamy się w takie polskie podatkowe piekło – ostrzega rozmówca.
Jedna stawka VAT
Dlatego warto wprowadzić jedną stawkę podatku VAT postuluje Aleksander Łaszek, ekonomista Fundacji FOR. - Lista tych dziwnych rzeczy w VAT-cie jest bardzo długa. Na przykład wafle. W zależności od tego, ile mają procent wody też są różnie opodatkowane. W przypadku masaży w zależności od tego czy jest on medyczny czy estetyczny także zmienia się poziom opodatkowania - przypomina ekspert.
REKLAMA
Sprawę opisała dzisiejsza Rzeczpospolita.
Krzysztof Rzyman, abo
REKLAMA
REKLAMA