Jerzy Hausner: płace w Polsce będą rosły

- Są dwie przesłanki by mówić o tym, że płace w Polsce będą rosły - twierdzi członek Rady Polityki Pieniężnej prof. Jerzy Hausner.

2015-03-17, 19:15

Jerzy Hausner: płace w Polsce będą rosły
- Nasza gospodarka rozwija się w tempie, które trzeba określić jako co najmniej zadowalający - mówi członek Rady Polityki Pieniężnej prof. Jerzy Hausner. Foto: Polskie Radio

Posłuchaj

- Są dwie przesłanki by mówić o tym, że płace w Polsce będą rosły - twierdzi członek Rady Polityki Pieniężnej prof. Jerzy Hausner. /Grażyna Raszkowska, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
+
Dodaj do playlisty

- Nasza gospodarka rozwija się w tempie, które trzeba określić jako co najmniej zadowalający. Bo tempo powyżej 3 proc. wzrostu PKB jest zadowalające. Nie widać też jakiś zagrożeń, jeśli chodzi o zejście poniżej tych 3 proc. Sytuacja na rynku pracy będzie się poprawiała - mówi gość Polskiego Radia 24.

Dobre dane GUS

Według GUS przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w lutym 2015 r. wyniosło 3981,75 zł. W porównaniu z danymi sprzed roku, to wzrost o 3,2 procent. Dane dotyczą przedsiębiorstw, w których liczba pracujących przekracza 9 osób.

Dlaczego pracodawcy będą więcej płacić

- Rośnie zatrudnienie. Także dlatego, że zmiany demograficzne, które się dokonały będą oznaczały, że powoli będą się wyczerpywały wolne zasoby rąk do pracy. To oznacza, że pracodawcy będą płacić więcej - wyjaśnia Jerzy Hausner.

Winna koniunktura
Dodaje, że ministerstwo pracy i my wszyscy mamy prawo do poczucia zadowolenia. - W miesiącach zimowych bezrobocie zazwyczaj rośnie, a tu mamy do czynienia ze wzrostem zatrudnienia. To pokazuje, że polska gospodarka ma bardzo przyzwoitą dynamikę. To pozytywny symptom. Tu działa przede wszystkim koniunktura. Pomocne są też działania, które inicjowało ministerstwo, po to by pobudzać wzrost zatrudnienia - dodaje.

Skup obligacji bez efektu?

Jerzy Hausner zwraca uwagę, że jako kraj dobrze sobie radzimy, mimo niesprzyjających warunków w strefie euro. Jest też zdania, że rozruszanie strefy euro przy pomocy skupu obligacji państw członkowskich przez Europejski Bank Centralny może nie przynieść jednoznacznie korzystnych skutków, ani w samej strefie ani w Polsce.

Grażyna Raszkowska/mp

Polecane

Wróć do strony głównej