Okrągły jubileusz Tygodnika Powszechnego
Pierwszy numer „katolickiego pisma społeczno-kulturalnego” ukazał się w Krakowie 24 marca 1945. W środę do sprzedaży trafi jubileuszowe wydanie.
2015-03-24, 10:33
TP powołał do istnienia kardynał Adam Sapieha. Jego współtwórcą i redaktorem naczelnym był Jerzy Turowicz. Po jego śmierci na początku 1999 jego następcą na tym stanowisku został ks. Adam Boniecki. Po przejściu tego ostatniego na emeryturę w 2011 jego funkcję przejął Piotr Mucharski. Od śmierci Józefa Stalina (po odmowie przez redakcję opublikowania nekrologu) wiosną 1953 do jesieni 1956 wydawanie Tygodnika pierwszy raz było zawieszone. Po raz drugi nastąpiło to po wprowadzeniu stanu wojennego w grudniu 1981 i trwało do maja następnego roku.
Przez szeregi redaktorów i współpracowników Tygodnika przewinęło się wiele osobistości polskiego świata kultury i duchowości, m.in. Stefan Kisielewski, Leopold Tyrmand, Jacek Woźniakowski, Jan Józef Szczepański, Czesław Miłosz, Stanisław Lem, Zbigniew Herbert, Paweł Jasienica, ks. Jan Twardowski oraz Karol Wojtyła (pod pseudonimem Andrzej Jawień), czyli późniejszy papież Jan Paweł II.
Od roku Tygodnik Powszechny ma nowy format – YouTube / Tygodnik Powszechny
REKLAMA
Siedziba redakcji TP od początku jego istnienia mieści się w Krakowie – wcześniej przy ul. Franciszkańskiej, a już od dawna przy ul. Wiślnej. Obecnie nakład TP wynosi ok. 20 tys. egzemplarzy. W internecie można go znaleźć na TygodnikPowszechny.pl.
Redakcyjny jubileusz będzie świętowany 25 kwietnia podczas gali, połączonej z 90. urodzinami publicystki Józefy Hennelowej i wręczeniem Medalu św. Jerzego.
Kogo męczy jałowa wojna polsko-polska, kto chce się dać zaskoczyć, zamiast czytać dzień w dzień i tydzień w tydzień ten sam tekst utwierdzający go w jego jedynie słusznych poglądach na wiarę, politykę, ekonomię i Pana Boga – niech sięga po Tygodnik. Na zbudowaniu takiego miejsca wytchnienia i zaskoczenia czytelników najbardziej nam zależy – odpowiada Piotr Mucharski na pytanie, w którym miejscu jest TP dzisiaj w dramatycznie podzielonej Polsce.
PAP/jż
REKLAMA
REKLAMA