Kandydat PSL na prezydenta o rolnictwie, eksporcie i Polsce wschodniej. Adam Jarubas w Podlaskiem
W niedzielę kandydat PSL na prezydenta Adam Jarubas był w Kiermusach w województwie podlaskim. Rano Jarubas wziął udział w mszy św., a później w procesji palm wielkanocnych w Tykocinie. Następnie w ostoi żubra w Kiermusach ochrzcił wspólnie z marszałkiem województwa dwie młode żubrzyce.
2015-03-29, 16:01
Na konferencji prasowej kandydat PSL na prezydenta mówił, że Podlaskie jest "prawdziwym liderem" w wykorzystywaniu środków unijnych w obszarze przetwórstwa i mleczarstwa. W jego ocenie, perspektywą rozwojową dla całego polskiego rolnictwa, a w szczególności sektora rolno-spożywczego jest eksport.
- Dzisiaj zadaniem struktur państwa, ale też naszych przedstawicieli w Parlamencie Europejskim, jest wspieranie właśnie rolników i przetwórców. Potrzebujemy większej kooperacji, większej współpracy, aby budować możliwości eksportu naszego sektora rolno-spożywczego - podkreślił.
Zaznaczył, że wyzwaniem dla województw będzie też nowa unijna perspektywa finansowa. W tym kontekście nawiązał do rozwoju niezbędnej infrastruktury drogowej w Polsce wschodniej. Dodał, że województwo świętokrzyskie, gdzie piastuje funkcję marszałka regionu, i podlaskie są "udziałowcami" w unijnym programie Polska Wschodnia, a jedną z osi jest właśnie rozwój infrastruktury i przedsiębiorczości. - Truizmem jest powtarzać jak ważne dla rozwoju przedsiębiorczości są połączenia komunikacyjne - zaznaczył.
Jarubas powiedział, że spotkani w niedzielę ludzie mówili mu jak ważna jest dla nich budowa drogi S19, która w woj. podlaskim prowadzi do przejścia granicznego z Białorusią w Kuźnicy. Jego zdaniem , jest to ważna inwestycja, którą warto "podnieść na szczebel państwowy i potraktować jako jeden z priorytetów inwestycyjnych".
REKLAMA
Poruszył też kwestię uruchomienia małego ruchu przygranicznego z Białorusią. Powiedział, że dla mieszkańców województwa podlaskiego to możliwość wymiany gospodarczej, ale - jak podkreślił - zyska na tym cała Polska.
Pytany przez dziennikarzy, czy nadal jest gotów do debaty z innymi "młodymi" kandydatami, powiedział, że tak i - jak dodał - żałuje, że do tej pory kandydaci "średniego pokolenia" takiej zgody nie wyrazili. Ma nadzieję, że na debatę zgodzi się Andrzej Duda - kandydat PiS na prezydenta Polski i Magdalena Ogórek - kandydatka SLD. - Pokażmy, że mamy swoje pomysły, mamy dobre idee rozwoju naszego kraju, potrafimy je otwarcie prezentować i zaprezentujmy je w debacie - powiedział.
PAP/iz
REKLAMA