Vojislav Šešelj odmówił powrotu z Serbii do Holandii

Serbski polityk Vojislav Šešelj oskarżony o zbrodnie przeciwko ludzkości i zbrodnie wojenne został wezwany do powrotu do aresztu w Hadze. Nie zamierza się temu podporządkować.

2015-03-30, 15:51

Vojislav Šešelj odmówił powrotu z Serbii do Holandii
Graffiti z napisem cyrylicą "Serbia czeka na Szeszelja". Foto: Aktron/CC BY 3.0/Wikimedia Commons

60-letni Šešelj jest oskarżony o współudział w mordowaniu i prześladowaniu Chorwatów i bośniackich Muzułmanów w czasie wojny na Bałkanach w latach 90. Jest znany także jako twórca słynących z okrucieństw paramilitarnych oddziałów „czetników” utworzonych na wzór oddziałów monarchistycznej partyzantki z czasów II wojny światowej. Od 2006 jest sądzony przed Międzynarodowym Trybunałem ds. Zbrodni Wojennych w Byłej Jugosławii. Przebywał w areszcie w Hadze, skąd w listopadzie zeszłego roku został warunkowo zwolniony ze względu na chorobę nowotworową. Wrócił do Serbii.

Sędziowie Trybunału uznali, że Šešelj złamał warunki zwolnienia oświadczając, iż nie chce wracać do aresztu i wypowiadając się krytycznie o zbliżeniu Serbii do UE i NATO. Trybunał oficjalnie wezwał go do powrotu. W sensie prawnym oznacza to, że serbskie władze mają go aresztować i dostarczyć do Hagi, gdzie zostanie przesłuchany. Vojislav Šešelj oświadczył już, że nie wróci dobrowolnie do Holandii i dał do zrozumienia, że nie będzie łatwo go aresztować.

Vojislav Šešelj złożył kwiaty na grobie zmarłego w 2006 serbskiego nacjonalisty Slobodana Milosevica – Visekruna TV

REKLAMA

IAR/jż

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej