Bundesliga: Bayern Monachium nie potrzebuje Roberta Lewandowskiego?

Jeden z wielu - tak pozycję Roberta Lewandowskiego w Bayernie Monachium określił niemiecki magazyn RevierSport. Zdaniem dziennikarzy Polak nie jest jedynym piłkarzem, który potrafi seryjnie strzelać gole, a co za tym idzie, atak Bayernu nie jest uzależniony od niego.

2015-04-04, 09:30

Bundesliga: Bayern Monachium nie potrzebuje Roberta Lewandowskiego? — Robert Lewandowski. Foto: Wikipedia/Football.ua/CC-by-SA

Bundesliga: Borussia Dortmund - Bayern Monachium. "Nie czujemy się bez szans" >>>

Według Niemców bramki zdobywane przez Polaka dla ekipy z Monachium nie decydują o jej zwycięstwach, a Pep Guardiola ma w składzie innych zawodników, którzy z powodzeniem mogą zająć miejsce w ataku.

Jak czytamy w analizie - Robert Lewandowski, czy Mario Goetze nie są tak istotni w stolicy Bawarii, jak chociażby Arjen Robben, czy Thomas Mueller. Magazyn twierdzi, że Polak w każdej chwili może być zamieniony i nie wpłynie to znacząco na siłę drużyny z Monachium.

Według dziennikarzy RevierSport - być może lepszym rozwiązaniem dla Roberta Lewandowskiego byłoby jednak pozostanie w Dormundzie, gdzie cała gra była podporządkowana pod niego.

REKLAMA

"Bez Lewandowskiego i Mario Goetze mistrz Niemiec osiągnąłby tyle samo. W Borussii Dortmund nadal byliby gwiazdami, a w Monachium są jednymi z wielu" - twierdzi magazyn.

"Lewy" niepotrzebny w Monachium? "Jest jednym z wielu. Bez niego Bayern osiągnąłby tyle samo"

/Foto Olimpik/x-news

W najciekawszym spotkaniu 27. kolejki Bundesligi Borussia Dortmund zmierzy się u siebie z Bayernem Monachium. Przed tym meczem Robert Lewandowski, który przez cztery sezony występował w Dortmundzie, udzielił wywiadu, w którym porównał styl gry obu klubów. Stwierdził w nim, że w Borussii obrońcy często zagrywali długą piłkę, podczas gdy w Bayernie gracze starają się wymieniać szybkie podania i długo utrzymują się przy piłce.

REKLAMA

Piłkarz Bayernu Monachium znęcał się nad narzeczoną? >>>

- Akurat w tym przypadku nie zgadzam się z Robertem - mówi Artur Wichniarek, były piłkarz Bundesligi. - Nie uważam, żeby Borussia grała długą piłką, gdy występował w niej Lewandowski. Ta drużyna była podziwiana przez piłkarski świat za grę kombinacyjną. To co powiedział Robert gloryfikuje jego obecny klub, co nie jest dziwne - dodaje Wichniarek.