Niespokojna i brutalna Afryka
Zamach na kampus uniwersytecki w Kenii, polowanie na albinosów w Tanzanii, ataki Boko Haram w Nigerii. Stabilizacja w państwach afrykańskich wciąż pozostaje mitem. Czarny Ląd jest groźny zarówno dla przyjezdnych, jak i samych jego mieszkańców.
2015-04-03, 21:40
Posłuchaj
W zamachu terrorystycznym na kampus uniwersytecki w Kenii zginęło 150 osób. Za atak odpowiada grupa Asz-Szabab z Somalii. Studenci są przerażeni i nie chcą wracać na uczelnię.
– Terroryści z Asz-Szabab przyznają się do związków z Al-Kaidą. Tak samo jak nigeryjscy dżihadyści z Boko Haram. Somalia to państwo upadłe i bardzo biedne, gdzie religia jest jedynym spoiwem. To dobre miejsca do działalności takich grup jak Asz-Szabab, które po prostu dają zatrudnienie – mówił w Polskim Radiu 24 Michał Żakowski.
Natomiast Agata Kasprolewicz zwróciła uwagę na wybory prezydenckie w Nigerii, które starała się zakłócić Boko Haram.
– Mało kto wierzył w zwycięstwo kandydata z muzułmańskiej północy, ponieważ wydawało się, że wszystkie karty są po stronie chrześcijańskiego kandydata z południa. Wybory przesunięto o sześć tygodni, co dotychczasowy prezydent tłumaczył zagrożeniem ze strony terrorystów z Boko Haram. Opozycja uznała to za nieczyste zagranie i wykorzystanie wojny z partyzantami do celów politycznych – powiedziała dziennikarka.
REKLAMA
Zapraszamy na audycję „Reszka Świata”.
Polskie Radio 24/gm
REKLAMA