Primera Division: Dani Alves nie przedłuży kontraktu z Barceloną?

Dani Alves po sezonie pożegna się z FC Barceloną - taką informację przekazała na konferencji prasowej agentka piłkarza Dinorah Santana. 31-letni obrońca odrzucił najnowszą propozycję kontraktu i negocjuje z innymi zespołami.

2015-04-10, 13:30

Primera Division: Dani Alves nie przedłuży kontraktu z Barceloną?
Dani Alves może opuścić Barcelonę. Prawy obrońca występuje w "Dumie Katalonii" od 2008 roku. Foto: PAP/EPA/Toni Albir

Jak poinformowała Dinorah Santana, propozycja klubu była ostateczna, a 31-latek nie zgodził się na przyjęcie oferty. Zamieszanie wokół prawego obrońcy "Dumy Katalonii" trwało od dłuższego czasu, zawodnik podkreślał, że interesowały się nim inne kluby, prawdopodobnie chcąc uzyskać podwyżkę w klubie z Barcelony. Kontrakt Brazylijczyka wygasa wraz z końcem tego sezonu i w tym momencie wiele wskazuje na to, że może nie dojść do kolejnych negocjacji w sprawie jego przedłużenia. 

Alves i jego agentka poczuli się dotknięci tym, że klub nie chciał zagwarantować piłkarzowi kolejnego, trzyletniego kontraktu, zamiast którego zaproponował roczną umowę, która mogłaby zostać przedłużona o kolejne lata w zależności od formy prezentowanej przez zawodnika.

Alves przez lata był podstawowym prawy obrońcą Barcelony, do której dołączył z Sevilli w 2008 roku za około 30 milionów euro. Wystąpił w 331 meczach, w których zdobył 20 bramek i zaliczył 89 asyst. 3 razy zdobywał mistrzostwo Hiszpanii, 2 razy Puchar Hiszpanii i 4 razy Superpuchar. Dwukrotnie sięgnął po puchar Ligi Mistrzów i zapracował na to, by być uznawanym za jednego z najlepszych piłkarzy świata na swojej pozycji.

Zdaniem agentki Alves jest rozczarowany decyzją Barcelony. Jednocześnie podjął już rozmowy z zespołami, które są gotowe spełnić jego warunki.

Niektórzy dopatrują się jego komentarza w zdjęciu, które wrzucił na swój profil na Instagramie. Opatrzył je podpisem - "Życie to wielka gra, a ja jestem tylko małym graczem"

Ze strony Barcelony jest to zaskakujący ruch, ponieważ wszystkie karty w tych negocjacjach były po stronie piłkarza. Wciąż jest w wieku, w którym może grać na najwyższym poziomie, w tym sezonie prezentuje niezłą dyspozycję, a znalezienie następcy będzie wyjątkowo trudne. Nie dlatego, że podobnych piłkarzy nie ma na rynku - Barcelona będzie miała związane ręce z powodu zakazu transferowego, który będzie ciążył na klubie do 2016 roku. Martin Montoya i Douglas, którzy pozostaną jedynymi piłkarzami na pozycji prawego obrońcy, jednak piłkarsko to na pewno nie zawodnicy tego formatu co Alves.

Możliwe, że Luis Enrique będzie próbował przekwalifikować na ofensywnego obrońcę Pedro, ten jednak wciąż nie cieszy się wielkim uznaniem szkoleniowca i niewykluczone, że będzie chciał opuścić drużynę.

Jak będzie wyglądać przyszłość Daniego Alvesa? Na pewno nie będzie narzekał na brak perspektyw pracy w czołowych klubach europejskich.

- Mamy dwie propozycje z klubów Ligi Mistrzów, które oferują Daniemu trzyletni kontrakt z większymi zarobkami i premią za transfer - zakończyła agentka.

Jak donoszą hiszpańskie media, w gronie klubów, które mogą zatrudnić Brazylijczyka są PSG oraz drużyny z Anglii i Turcji.

Źródło: Foto Olimpik/x-news

ps, PolskieRadio.pl

Polecane

Wróć do strony głównej