Iran nie przyznaje się do wojskowych zatrzymanych w Jemenie
Władze Iranu zdementowały informacje o zatrzymaniu w Adenie dwóch irańskich oficerów podejrzanych o doradzanie rebeliantom Huti. - Iran nie ma żadnych sił zbrojnych w Jemenie - powiedział w niedzielę wiceszef irańskiej dyplomacji Husejn Amir Abdollahian.
2015-04-12, 17:57
Wiceminister odniósł się w ten sposób do sobotnich informacji, według których lokalna milicja zatrzymała w Adenie, w jednym z ostatnich bastionów sił rządowych Jemenu, dwóch oficerów elitarnej Gwardii Rewolucyjnej Iranu.
Mieli oni pomagać szyickim rebeliantom, którzy wciąż prowadzą ofensywę w Jemenie pomimo trwających od 26 marca ataków powietrznych arabskiej koalicji na ich pozycje w ramach operacji "Decydująca burza".
Huti twierdzą, że od początku nalotów prowadzonych pod dowództwem Arabii Saudyjskiej zginęło około tysiąca osób, a liczba rannych wyniosła 15 tys.
Jak podkreślała w sobotę agencja Reutera, jeśli informacje lokalnej milicji o zatrzymaniu oficerów irańskich potwierdziłyby się, to incydent ten mógłby pogłębić i tak już napięte relacje między Iranem a Arabią Saudyjską, które rywalizują o wpływy na Bliskim Wschodzie.
REKLAMA
PAP/mj
REKLAMA