Uwaga na zabawki z przemytu! Zawierają niebezpieczny poziom ftalanów

- Zwiększa się zagrożenie związane z próbami przemytu do Polski zabawek, które nie spełniają norm bezpieczeństwa - powiedział dyrektor Departamentu Polityki Celnej Ministerstwa Finansów Tomasz Michalak. Rodzice powinni być szczególnie czujni podczas kupna zabawek nadmuchiwanych, takich jak kółka do pływania czy piłki.

2015-04-15, 16:33

Uwaga na zabawki z przemytu! Zawierają niebezpieczny poziom ftalanów
Ftalany dodawane są przede wszystkim do ustników nadmuchiwanych zabawek. Foto: infoarq/sxc.hu/cc

Na polski rynek coraz częściej próbuje się wprowadzać zabawki z przemytu, które zawierają niebezpieczny poziom ftalanów - ostrzega Służba Celna (SC). - Chodzi przede wszystkim o zabawki, które mają miękkie, plastikowe elementy - proste zabawki nadmuchiwane, przeznaczone do zabawy w wodzie, których dużo sprzedaje się przed wakacjami - wyjaśnił Tomasz Michalak.
Jako przykłady SC wymienia nadmuchiwane piłki, zwierzątka, baseny, nadmuchiwane zabawki ruchowe przeznaczone do wspinania się lub skakania oraz zabawki nadmuchiwane przeznaczone do używanie w płytkiej wodzie (małe materace, łódki, kółka do pływania). Ftalany dodawane są głównie do ustników przeznaczonych do nadmuchiwania zabawek.
Bezpieczne, dopuszczone do sprzedaży, zabawki nadmuchiwane powinny być właściwie oznakowane (w większości wypadków znakiem CE) i powinny zawierać wymagane ostrzeżenia po polsku, jak np. "Do używania jedynie w wodzie na głębokości, na której dziecko wyczuwa dno pod nogami oraz pod nadzorem osoby dorosłej".
Ftalany, czyli estry kwasu ftalowego, używa się do produkcji zabawek i innych przedmiotów z tworzyw sztucznych dla dzieci, by nadać im większą elastyczność. Dopuszczalne stężenie ftalanów w tych wyrobach to 0,1 proc. w stosunku do masy materiału z dodatkiem plastyfikatorów. Występowanie tych związków w wyższych stężeniach jest niebezpieczne dla dzieci, gdyż negatywnie wpływa na ich gospodarkę hormonalną, zwłaszcza układ rozrodczy.
Niebezpieczne bransoletki
Celnicy podtrzymują także ogłaszane już m.in. przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ostrzeżenia przed zestawami do wyplatania bransoletek. Według SC, łącznie 55 proc. zawieszek badanych przez laboratoria celne w Przemyślu i Warszawie nie spełniało wymagań.
- Nie mówimy, że wszystkie takie zestawy do wyplatania są złe. Ale trzeba dokładnie sprawdzić, co się daje dziecku do zabawy. Normy przekroczone są nie tyle w samych gumkach, ale przede wszystkim w zawieszkach - powiedział Tomasz Michalak.
Jak wskazał, trzeba zwrócić uwagę, czy takie zabawki mają polskie oznakowanie, etykiety i instrukcje, które świadczą o tym, że przeszły kontrole i zostały dopuszczone w Polsce do obrotu. Według celników, lepiej unikać kupowania ich na bazarkach, targowiskach lub jeśli cena jest wyjątkowo niska.
PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej