Liga Mistrzów: Porto wyeliminuje Bayern? Lewandowski nie traci wiary w awans

Euforii portugalskich mediów po środowym zwycięstwie FC Porto nad Bayernem Monachium 3:1 towarzyszy sceptycyzm co do postawy "Smoków" w meczu rewanżowym. Komentatorzy podkreślają, że awans do półfinału Ligi Mistrzów ekipy Julena Lopeteguiego jest wciąż niepewny.

2015-04-16, 13:45

Liga Mistrzów: Porto wyeliminuje Bayern? Lewandowski nie traci wiary w awans
Robert Lewandowski - najlepszy z najgorszy w meczu Bayern - Porto w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Foto: PAP/EPA/SVEN HOPPE

Posłuchaj

Adriana Bąkowska i Marek Brzeziński relacjonują środowe mecze ćwierćfinałowe Ligi Mistrzów (Kronika Sportowa/Jedynka)
+
Dodaj do playlisty

Porażka Bayernu Monachium była dla wielu kibiców i ekspertów prawdziwą niespodzianką. Gra piłkarzy Pepa Guardioli wyglądała słabo, piłkarze mistrza Niemiec mieli problemy ze stworzeniem sobie dogodnych sytuacji pod bramką rywali, popełniali też koszmarne błędy w defensywie.

Zawodnicy Porto nie mieli litości i wykorzystali pomyłki gości, uzyskując świetny rezultat 3:1.

Liga Mistrzów: katastrofa Bayernu z Porto, Barcelona z solidną zaliczką w Paryżu [RELACJA]

Według dziennikarzy "Radia Renascenca", o ile w środowym meczu Bayern zagrał w osłabieniu, tak w rewanżu drużyną słabszą kadrowo będzie FC Porto. Lizbońska rozgłośnia wskazuje, że monachijczycy zdziesiątkowani byli z powodu kontuzji, a "Smoki" przystąpią 21 kwietnia do meczu bez pauzujących za żółte kartki bocznych obrońców.

- Na własne życzenie polecimy do Monachium w osłabieniu. Zabraknie Alexa Sandro i Danilo, którzy nie uniknęli żółtych kartek dyskwalifikujących ich do występu w rewanżu. Obie flanki naszej defensywy będą słabymi punktami, w meczu, w którym będziemy musieli się bronić - odnotowali reporterzy "Radia Renascenca".

REKLAMA

Z kolei dziennikarze telewizji TVI24 stwierdzili, że pomimo porażki w pierwszym spotkaniu ćwierćfinału faworytem dwumeczu nadal pozostaje Bayern. Wskazali, że do ekipy z Bawarii powrócą na rewanż niedysponowani w środę Bastian Schweinsteiger i Franck Ribery.

- Zwycięstwo 3:1 na Estadio do Dragao oznacza, że zbliżyliśmy się do półfinału, ale nadal awans jest niepewny. Rezultat 2:0 przed własną publicznością dla drużyny naszpikowanej aktualnymi mistrzami świata nie wydaje się być wynikiem niemożliwym do osiągnięcia - ocenili komentatorzy TVI24.

Piłkarze Bayernu Monachium staną przed trudnym zadaniem, jednak ich awans do półfinału na pewno nie jest rzeczą niemożliwą. Wystarczy im wygrana 2:0, a w tym sezonie pokazywali już, że potrafią gromić na własnym stadionie nawet silnych rywali.

- Trudno wytłumaczyć czemu przytrafiły nam się błędy. To po prostu nie był nasz dzień. Przed rewanżem wciąż wszystko jest możliwe - mówił po spotkaniu napastnik Bayernu Robert Lewandowski. Polak był jednym z lepszych zawodników monachijczyków w tym spotkaniu, jednak cały zespół zasłużył na słowa krytyki.

REKLAMA

Źródło: DE RTL TV/x-news

Komentatorzy wskazali na kilka wątpliwych decyzji sędziego, który po faulach w polu karnym obu drużyn mógł kilkakrotnie odgwizdać "jedenastkę".

Większość portugalskich mediów pomimo sceptycyzmu wierzy, że ekipa z Porto utrzyma przewagę z pierwszego meczu i zakwalifikuje się do półfinału tegorocznych rozgrywek LM. Nie brak komentarzy porównujących potencjał podopiecznych Julena Lopeteguiego do drużyn FC Porto, które w 1987 r. i 2004 r. zdobywały tytuł najlepszej klubowej jedenastki Europy.

REKLAMA

Portugalskie media przypominają, że FC Porto jest jedyną ekipą tegorocznych rozgrywek LM, która dotychczas nie przegrała spotkania. Odnotowują też, iż środowa wygrana nad Bayernem była 200. zwycięstwem "Smoków" na Estadio do Dragao.

Źródło: DE RTL TV/x-news

ps

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej