Fonfara vs Chavez Jr: nie ma szczęki, której nie dałoby się skruszyć
W nocy z soboty na niedzielę na gali w Carson Andrzej Fonfara (26-3, 15 KO) skrzyżuje rękawice z Julio Cesarem Chavezem Jr (48-1-1, 32 KO). Kibice znad Wisły bardzo wierzą w zwycięstwo "Polskiego Księcia".
2015-04-18, 14:50
Posłuchaj
- Sercem jestem za naszym zawodnikiem, ale obawiam się, że to może być pojedynek "do jednej szczęki". Fonfara ma charakter, mimo wszystko wierzę w niego i ściskam kciuki - mówi Dariusz Michalczewski w wywiadzie dla TVP.
Podczas konferencji prasowej "Polski Książę" był pewny wygranej. - To jest mój czas - mówił Fonfara.
Z kolei Joe Goossen, trener Julio Cesara Chaveza Jr nie sądzi, aby Polak był w stanie zaskoczyć czymś Meksykanina. - On jest bardzo przewidywalny - twierdzi.
- Fonfara to rzemieślnik. Jest bardzo mechaniczny w tym, co robi, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Wszystko wykonuje poprawnie. Julio jest bardziej atletyczny i potrafi lepiej improwizować. W jego przypadku nie wiadomo, skąd nadejdzie kolejny cios. Fonfara jest powtarzalny, ale podkreślam jeszcze raz, że jest w tym bardzo dobry. Szykuje się naprawdę ciekawa walka. Zawodnicy mają różne style, a przy tym obaj potrafią uderzyć - stwierdził szkoleniowiec.
Amerykanin dodał, że ma nadzieję, iż jego słynący z betonowej szczęki podopieczny nie będzie próbował udowodnić, że potrafi przyjmować ciosy zawodnika wagi półciężkiej. Jak mówi, nie ma szczęki, której nie dałoby się skruszyć. - Każdy może zostać zraniony przez każdego. Wy to wiecie i ja to wiem.
Stawką pojedynku będzie pas WBC International wagi półciężkiej.
ah, ringpolska.pl, TVP.pl, bokser.org
REKLAMA
REKLAMA