Aleksandra Gumowska śladami słynnego antropologa
W 1915 roku polski badacz - Bronisław Malinowski – dotarł na tropikalne Wysypy Trobrianda, by obserwować życie tamtejszych tubylców. Swoje wnioski przedstawił w książce pt. „Życie seksualne dzikich”. Dzięki przeprowadzonym badaniom trafił do grona najwybitniejszych antropologów XX wieku. Sto lat po nim na Trobriandy wybrała się reporterka Aleksandra Gumowska.
2015-04-18, 17:54
Posłuchaj
Celem polskiej dziennikarki było sprawdzenie, jak bardzo zmienił się krajobraz na „Wyspach miłości” i czym zamieszkujący je ludzie różnią się od tych, których spotkał Bronisław Malinowski. O swoich wrażeniach opowiedziała na antenie Polskiego Radia 24.
– Muszę przyznać, że moim pierwszym wrażeniem po tym, jak wylądowałam na wyspach był zachwyt. Zachwyt nad tym, że przez sto lat w rzeczywistości niewiele się zmieniło w porównaniu do tego, co w swojej książce opisywał Malinowski. Dachy budynków w dalszym ciągu kryte były strzechą z długich, wysuszonych liści pandanusa, a ściany pokrywały liście bananowca – powiedziała dziennikarka.
Jednak nie wszystko pozostało bez zmian. Jak podkreśliła Aleksandra Gumowska, nawet na odległe Wyspy Trobrianda dotarła nieubłagana cywilizacja.
– Zauważyłam, że po wyspie przemieszczają się nieliczne samochody. We wsi głównego wodza plemienia dostrzegłam antenę satelitarną, która, jak się okazało, nie działała – dodała rozmówczyni Polskiego radia 24.
REKLAMA
Wyspy Trobrianda, które odwiedziła Aleksandra Gumowska, to archipelag kilkunastu wysp i wysepek koralowych położony na Morzu Salomona na wschód od Nowej Gwinei.
Polskie Radio 24/db
REKLAMA