Primera Division: kontuzja gwiazdy Realu Madryt. "Urazu Modricia można było uniknąć"

Sobotnia wygrana Realu Madryt 3:1 z Malagą nie cieszy "Królewskich". Choć zespół trzyma się tuż za plecami Barcelony w tabeli Primera Division, to kontuzji doznali Luka Modrić i Gareth Bale. Drużyna Carlo Ancelottiego do kluczowych meczów tego sezonu podejdzie osłabiona.

2015-04-20, 13:20

Primera Division: kontuzja gwiazdy Realu Madryt. "Urazu Modricia można było uniknąć"
Kontuzja Luki Modricia to fatalna wiadomość dla kibiców Realu Madryt. Foto: PAP/EPA/Ballesteros

W sobotnim spotkaniu Realowi prowadzenie w 24. minucie dał Sergio Ramos. Po nieco ponad godzinie gry doskonałą okazję do podwyższenia zmarnował Cristiano Ronaldo. Portugalczyk nie wykorzystał rzutu karnego.

Ronaldo zrehabilitował się w doliczonym czasie gry, a w międzyczasie na listę strzelców wpisał się jeszcze James Rodriguez. Malaga zdołała strzelić honorowego gola, jednak nie było jej stać na to, by osiągnąć w tym meczu coś więcej.

Gorzkie zwycięstwo

W wyścigu po mistrzostwo kraju zespół Ancelottiego wciąż traci do Barcelony tylko dwa punkty, ale w najbliższym czasie będą musieli sobie radzić bez kluczowego piłkarza. Luka Modrić uszkodził więzadło w prawym kolanie i przez sześć tygodni nie pomoże kolegom. Chorwat opuścił boisko po godzinie gry, natomiast już w 5. minucie z powodu kontuzji musiał zejść Gareth Bale. Walijczyk uskarża się na ból w łydce, jednak jak na razie nie wiadomo, jak długo potrwa przerwa w grze.

W rewanżowym meczu 1/4 finału Ligi Mistrzów prawdopodobnie niezdolny do gry będzie też Gareth Bale, który w sobotę opuścił boisko już w piątej minucie. Walijczyk uskarża się na ból w łydce.

REKLAMA

To dla niego już 6. uraz, którego doznał odkąd gra w Realu Madryt.

Kibice mocno krytykowali skrzydłowego za jego grę w tym sezonie, choć stara się jak może, to ma problemy z tym, by pokazać równą formę i grać na miarę wielkich pieniędzy, które "Królewscy" za niego zapłacili. W hiszpańskich mediach wciąż pojawiają się głosy, że duża liczba fanów nie chce oglądać go przy Santiago Bernabeu. 

Piłkarz w poniedziałek przeszedł badania i pierwsze doniesienia mówią o tym, że czekają go 2 tygodnie bez piłki.

REKLAMA

Źródło: Foto Olimpik/x-news

Kluczowy piłkarz Realu?

Dużo większy problem stanowi uraz Luki Modricia. Do końca rozgrywek Primera Division zostało 6 kolejek i Chorwat nie ma większych szans, by do tego czasu wrócić do zdrowia. Jedyną szansą na to, by kibice zobaczyli go jeszcze w tym sezonie, jest finał Ligi Mistrzów. Najpierw jednak Real musi wywalczyć sobie do niego drogę.

Chorwat w tym sezonie wypadł już z gry na dłużej - uraz uda wykluczył go z gry od listopada do marca. Real pokazał w tym czasie, że potrafi wygrywać bez Chorwata, jednak jego gra z filigranowym rozgrywającym w składzie wygląda inaczej.

To on jest mózgiem tej drużyny, zawsze daje swoim partnerom opcję do tego, by rozegrać przez niego piłkę. Początki w Realu nie były łatwe - gra w jednym zespole z Cristiano Ronaldo, Angelem Di Marią, Mesutem Oezilem i Karimem Benzemą była momentami trudna z prostego powodu - gwiazdy chciały błyszczeć. I można było odnieść wrażenie, że większość z nich grała za bardzo pod siebie.

REKLAMA

A Modrić musi postawić "stempel" na prawie każdej akcji swojego zespołu, musi dyktować tempo, decydować, czy trzeba zawęzić grę czy ją rozciągnąć, zagrać dłuższe podanie czy budować atak od początku. Teoretycznie ma on wiele wspólnego z Kroosem, jednak w ich sposobie gry widać kilka bardzo istotnych różnic.

To nie jest zawodnik, który będzie w czołówce statystyk asyst i zdobytych bramek, ale jego brak może okazać się kluczowy w ważnym momencie sezonu, w który wchodzi Real Madryt.

"Królewscy" są w trudnej sytuacji. Muszą liczyć na potknięcie Barcelony, jednak sami nie mogą w tym czasie pozwolić sobie na najmniejszy błąd, który będzie kosztował ich stratę punktów.

Ancelotti winny kontuzji?

Już w środę drużynę czeka być może najważniejszy mecz trwającego sezonu. W rewanżu ćwierćfinału Ligi Mistrzów zmierzą się z Atletico Madryt. Jedyną opcją, która pozwoli im grać dalej, jest wygrana - nie można zapominać jednak, że w tym sezonie w 7 starciach z zespołem Diego Simeone nie wygrali ani razu.

REKLAMA

Lekarze z Chorwacji uważają, że to trener Realu Madryt Carlo Ancelotti jest winny kolejnej kontuzji Modricia.

- Trener Realu nie stosuje się do zaleceń medycznych. Po powrocie do gry po poprzedniej kontuzji jego czas spędzany na boisku powinien być dozowany. Tymczasem Modric jest przeciążony. Tej kontuzji można było uniknąć - stwierdził na łamach bałkańskich gazet doktor Ivica Smodek, jeden z największych autorytetów w dziedzinie medycyny sportowej w Chorwacji, wcześniej współpracujący z Dinamem Zagrzeb.

Podobnie wypowiadał się szef sztabu lekarskiego drużyny narodowej Chorwacji Boris Nemec.

- Ancelotti nie oszczędzał Luki, a tymczasem, mimo że fizycznie jest w dobrej formie, powinien spokojniej wchodzić do składu. Takiego zawodnika trzeba chronić, to nasz futbolowy skarb.

REKLAMA

W meczu z Atletico nie będzie mógł zagrać lewy obrońca Marcelo (zawieszenie za kartki), niepewny jest także występ Karima Benzemy, który nie dokończył meczu z Malagą. Brazylijczyka zastąpi Fabio Coentrao, ale w tym sezonie gra mało, może pożegnać się z klubem i jego forma jest dla wszystkich zagadką.

Przegrana i odpadnięcie na tym etapie rozgrywek będzie dla kibiców wielkim ciosem, a dla Carlo Ancelottiego może być początkiem końca pracy na Santiago Bernabeu. Sezon bez mistrzostwa Hiszpanii lub wygranej w Lidze Mistrzów będzie na pewno uznany za daleki od tego, czego oczekuje się od jednej z najlepszych drużyn świata.

ps, PolskieRadio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej