Liga Mistrzów: Guardiola sprostał wyzwaniu. Bayern faworytem rozgrywek?
Bayern Monachium rozbił FC Porto w ćwierćfinale Ligi Mistrzów i w pełni zatarł niekorzystne wrażenie z pierwszego spotkania. Piłkarska Europa dostała jasny sygnał, że zespół mierzy wygranie tegorocznej edycji rozgrywek.
2015-04-22, 18:25
Posłuchaj
Wielka radość w Monachium - relacja Wojciecha Szymańskiego (PR Berlin)
Dodaj do playlisty
Trudno znaleźć słowa, którymi można by określić grę Bayernu Monachium we wtorkowym meczu z FC Porto. Piłkarze Pepa Guardioli mimo porażki 1:3 w pierwszym spotkaniu pozostawali faworytem do tego, by awansować do półfinału Ligi Mistrzów.
Osiągnięcie korzystnego wyniku zajęło im nieco ponad 20 minut. A to był dopiero początek.
Każdy kolejny gol podkręcał tempo
Bawarczykom wystarczyła wygrana 2:0 na własnym stadionie, by zapewnić sobie udział w kolejnej rundzie. Mało kto jednak spodziewał się, że kibice będą świadkami takiego pogromu.
>>>Liga Mistrzów: Lewandowski siał postrach. Zespołowe samobójstwo FC Porto<<<
Porto w pierwszej połowie nie było w stanie zrobić nic, rzadko wychodził ze swojej połowy, a wszystkie próby zespołu Julena Lopetegui do tego, by choć spróbować zaatakować bramkę Neuera, były skazane na niepowodzenie.
Bayern dominował całkowicie, kibice w Monachium oglądali prawdziwy spektakl, w którym występowali jedynie aktorzy z ich drużyny.
Każdy kolejny gol tylko ich napędzał, a tempo zwolnili dopiero po przerwie, kiedy prowadzili już 5:0.
- Powtarzaliśmy sobie, że musimy być cierpliwi w naszej grze, ale na szczęście nie czekaliśmy długo na pierwsze bramki. Każdy kolejny gol jeszcze bardziej pchał nas do ataku - powiedział Thomas Mueller.
Źródło: DE RTL TV/x-news
- Wydaje mi się, że nasze nastawienie w spotkaniu z Porto, podobnie jak to miało miejsce w ostatnich tygodniach, było znakomite. Cały zespół zanotował kapitalny mecz - wtórował Muellerowi bramkarz Manuel Neuer.
Lewandowski potwierdził klasę światową
Rewelacyjny występ zanotował Robert Lewandowski, który przy odrobinie szczęścia mógł zapisać na swoim koncie hat-tricka. Dwa gole Polaka to jednak wciąż świetne podsumowanie jego gry, a druga bramka była wykończeniem jednej z najładniejszych akcji tegorocznej edycji Ligi Mistrzów.
To była klasa światowa, a napastnik reprezentacji Polski w bardzo ważnym momencie potwierdził, że znajduje się w gronie najlepszych napastników świata.
W ostatnich tygodniach bardzo dużo mówiło się w mediach, że sprowadzeniem Polaka do Manchesteru United cały czas jest zainteresowany Louis van Gaal. Forma Bayernu w spotkaniu z FC Porto każe postawić jedno bardzo ważne pytanie - co do zaoferowania Lewandowskiemu miałyby "Czerwone Diabły"?
Napastnik udowodnił, że jest w stanie decydować o obliczu Bayernu. Gdyby chciał przejść do Premier League, Manchester United miałby piłkarza, wokół którego mógłby budować wielki zespół. Propozycja trzeciego obecnie zespołu ligi angielskiej musiałaby być astronomiczna, bo argumentów czysto piłkarskich, które przemówiłyby do Lewandowskiego, van Gaalowi obecnie brakuje.
Jak Niemcy na mundialu. Nowy faworyt Ligi Mistrzów?
Jeszcze przed spotkaniem z Porto mówiono o tym, że Guardiolę czeka najważniejszy test w Bayernie Monachium, a być może w całej trenerskiej karierze.
90 minut z portugalskim zespołem pokazało, że Hiszpan zdał egzamin śpiewająco, a Bayern z zespołu, o którego awans mogli być zaniepokojeni kibice, stanął na jednej linii z Barceloną, która w ostatnich tygodniach prezentowała rewelacyjny futbol.
Oczywiście w ciągu całego sezonu Bayernowi przytrafiały się wpadki i gorsze mecze, a spotkanie sprzed tygodnia w stolicy Portugalii było jednym z nich. W kluczowych momentach jednak zespół z Bawarii potrafił wspiąć się na szczyt swoich możliwości.
Wtorkowy pogrom przypomniał ubiegłoroczny mundial w Brazylii, gdzie reprezentacja Niemiec zdobyła złoty medal. Zespół rozkręcał się powoli, nie brakowało kibiców, którzy narzekali na styl. W półfinale z gospodarzami turnieju nic nie zapowiadało pogromu i absolutnej dominacji, którą zafundowali swoim przeciwnikom.
- Jestem związany z Bayernem już bardzo długo, ale chyba nigdy nie widziałem czegoś takiego - powiedział po zwycięstwie 6:1 nad FC Porto w rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów prezes klubu Karl-Heinz Rummenigge. Jego zdaniem drużyna Josepa Guardioli wykazała się świetnym zmysłem taktycznym.
Źródło: DE RTL TV/x-news
Czy Bayern Monachium jest w stanie sięgnąć po najważniejsze trofeum w klubowym futbolu? Jeśli zagra tak, jak w pierwszej połowie meczu z Porto, trudno wyobrazić sobie, by ktoś mógł oprzeć się tej sile.
ps, PolskieRadio.pl