Bundesliga: "polskie trio" znów w Dortmundzie? Borussia zainteresowana Kamilem Glikiem
Kamil Glik będzie łakomym kąskiem dla silnych europejskich klubów podczas letniego okienka transferowego. Niemieckie media donoszą, że środkowym obrońcą Torino są zainteresowane Borussia Dortmund i Schalke.
2015-04-22, 17:44
O zainteresowaniu Kamilem Glikiem ze strony Borussii Dortmund było głośno już w ubiegłym roku. Ze strony wicemistrza Niemiec zabrakło konkretów, stoper reprezentacji Polski pozostał więc w Torino i rozgrywa najlepszy sezon w karierze.
Glik jest kluczowym zawodnikiem zespołu z Turynu, nosi na ramieniu kapitańską opaskę, a do dobrej gry w obronie dodaje atut, którego trudno nie docenić - seryjnie trafia do siatki w Serie A. Co więcej, w czołowych ligach Europy nie sposób znaleźć zawodnika grającego na jego pozycji, który zdobywałby bramki równie często.
W tym sezonie rozegrał 25 meczów w lidze włoskiej, w których zdobył 7 bramek i zanotował 2 asysty. Nic dziwnego, że bardzo wiele mówi się o tym, że po sezonie może opuścić Torino.
Niedawno Glikwyrównał strzelecki rekord Zbigniewa Bońka w Serie A, a gazeta "Tuttosport" nazwała go "nietykalnym".
REKLAMA
Źródło: Foto Olimpik/x-news
- Nie będę wymieniał nazw, ale kilka angielskich, niemieckich i włoskich klubów się po niego zgłasza - powiedział dziennikarzom "Revier Sport" agent Glika, Jarosław Kołakowski.
W Borussii Glik mógłby zastąpić Matsa Hummelsa, który po sezonie może przenieść się do Manchesteru United, który stara się o obrońcę już od dłuższego czasu. Jak dotąd bezskutecznie, jednak obecny sezon nie jest udany dla zespołu Łukasza Piszczka i Jakuba Błaszczykowskiego i w przyszłych rozgrywkach może zabraknąć dla niego miejsca nawet w Lidze Europy.
REKLAMA
>>>Serie A: Torino szaleje za Kamilem Glikiem. Powalczą o niego wielkie kluby?<<<
Kontrakt Glika obowiązuje do 2017 roku, ale Torino w ostatnich latach nie narzekało na nadmiar pieniędzy i klub był zmuszony do sprzedawania swoich największych gwiazd.
W ubiegłym sezonie zespół opuścili za Ciro Immobile (19,4 mln euro) i Alessio Cerci (15 mln), rok wcześniej klubową kasę zasiliła sprzedaż Angelo Ogbonny (13 mln euro). W obecnych rozgrywkach największą gwiazdą jest właśnie Glik i w jego sprzedaży drużyna może upatrywać szansy na podreperowanie budżetu.
Według portalu transfermarkt.de Kamil Glik jest najwyżej wycenianym (oprócz prawego obrońcy Matteo Darmiana) zawodnikiem zespołu z Turynu - jego wartość rynkowa jest szacowana na 8 milionów euro, jednak wiadomo, że ewentualny chętny musiałby zapłacić zdecydowanie więcej.
REKLAMA
Jeśli na transfer zdecyduje się Borussia, niedługo w Dortmundzie znów możemy oglądać "polskie trio". Forma Glika z obecnych rozgrywek pokazuje jednak, że będzie zmuszona do tego, by stoczyć walkę z kilkoma mocnymi rywalami.
ps, PolskieRadio.pl
REKLAMA