Rajd Kataru: Rafał Sonik wciąż najlepszy
Rafał Sonik wygrał trzeci etap Rajdu Kataru, drugiej rundy Pucharu Świata w quadach, i umocnił się na prowadzeniu w imprezie.
2015-04-22, 19:36
W kategorii samochodów Marek Dąbrowski z Jackiem Czachorem zajmują szóstą lokatę, a Adam Małysz z Rafałem Martonem - dziewiątą.
Wśród motocyklistów, dla których te zawody są drugą rundą mistrzostw świata FIM, dziesiąte miejsce zajmuje Jakub Piątek, który w środę, na 392-kilometrowej trasie, był 15.
- Zmienialiśmy się na prowadzeniu z Mohamedem Abu Issą - czasem różnice były minutowe, czasem sekundowe, ale bardzo trudno tutaj uciec. Udało mi się to dopiero na ok. 270 kilometrze, kiedy rywal popełnił spory błąd nawigacyjny i zorientowałem się, że jedziemy zupełnie nie w tą stronę. Kolejne 3-4 minuty zajęło mi określenie właściwego kierunku. Wygrywam póki co rajd, to jest najważniejsze. Teraz trzeba się zregenerować i przygotować do ostatnich dwóch etapów - powiedział Sonik, który debiutuje w barwach Orlen Team.
Zadowolony z dyspozycji w środę był Dąbrowski. - Cały odcinek przejechaliśmy swoim tempem nie tracąc kontaktu z czołówką. Ominęły nas niespodzianki, choć dzisiaj nie brakowało trudnych fragmentów trasy, a dodatkowo odbijające się od piachu słońce ograniczało widoczność. Tym bardziej jesteśmy zadowoleni z wyniku i awansu o dwie pozycje w klasyfikacji generalnej. Za nami połowa rajdu, pozostało jeszcze 800 kilometrów odcinków specjalnych, wszystko może się zdarzyć - zauważył Dąbrowski.
REKLAMA
Gorzej poszło Małyszowi, który co prawda zajął ósme miejsce na etapie, ale trudności nawigacyjne kosztowały go mnóstwo czasu. - Straciliśmy wiele cennych minut, bo śladów po poprzednich odcinkach specjalnych jest coraz więcej i bardzo łatwo o mały błąd, który może być bolesny w skutkach - wspomniał Małysz.
Zakończenie rajdu - w piątek.
man
REKLAMA
REKLAMA