Zmarł Władysław Bartoszewski. "Odszedł wielki Polak"
W wieku 93 lat zmarł Władysław Bartoszewski, pełnomocnik premiera ds. dialogu międzynarodowego, historyk, więzień Auschwitz, żołnierz AK. Smutek po śmierci wybitnego Polaka wyraził m.in. prezydent Bronisław Komorowski. Na znak żałoby flagi Belwederu i Pałacu Prezydenckiego zostały opuszczone do połowy masztów.
2015-04-24, 22:22
Posłuchaj
Śmierć Władysława Bartoszewskiego to ogromna strata dla Polski i dla mnie osobiście. Pozostanie On przykładem człowieka, który całe swoje życie poświęcił służbie Ojczyźnie - powiedział prezydent Bronisław Komorowski. - Śmierć Władysława Bartoszewskiego ma wymiar symboliczny - odchodzą ostatni ludzie, którzy byli łącznikami między II RP a III RP. Władysław Bartoszewski należał do ludzi, którzy przenieśli depozyt polskiej wolności przez cały czas II wojny światowej i czas komunizmu aż do wywalczonej, wolnej Polski - dodał prezydent.
Przypomniał, że los postawił Władysława Bartoszewskiego wobec wielu trudnych wyzwań, którym musiał stawić czoła. Była to i walka w czasie II wojny światowej, obóz w Auschwitz, Powstanie Warszawskie, a po wojnie więzienia stalinowskie i obóz internowania. - Bartoszewski był ważnym punktem odniesienia dla pokolenia Solidarności. W wolnej Polsce zarówno jako człowiek, jak i autorytet odegrał dużą rolą w pojednaniu polsko-niemieckim - przypomniał prezydent.
- Symboliczne jest to, że jeszcze wczoraj był aktywny, będąc w gmachu Sejmu, do końca swoich dni mając wolę pracy dla Polski. Będzie nam go bardzo brakowało i trudno będzie wypełnić tę pustkę po jego odejściu - dodał.
REKLAMA
źródło: TVN24/x-news
Panie Profesorze, praca z Panem była dla mnie największym zaszczytem, a Pańska przyjaźń największym darem. To bardzo smutny dzień dla nas - napisał na Twitterze Donald Tusk, w reakcji na informację o śmierci Władysława Bartoszewskiego. - Nie wiem jak wspominać kogoś, kto był jeszcze kilkadziesiąt minut temu z nami - powiedział Tusk w TVN24. Wyznał, że tę smutną wiadomość przekazała mu telefonicznie pani premier, a profesor jeszcze w dniu śmierci przygotowywał kolejne spotkanie polsko-niemieckie.
- Brakuje słów, kiedy odchodzą tacy wielcy ludzie jak profesor, cisną się na usta same slogany, a one w tym przypadku byłyby jak najbardziej uzasadnione. To wyjątkowa strata - dodał Tusk.
Kancelaria Premiera w krótkim komunikacie na Twitterze oddała hołd zmarłemu.
REKLAMA
Odchodzi świadek historii, wielki Polak - tak na informację o śmierci Władysława Bartoszewskiego zareagował marszałek Sejmu Radosław Sikorski.
Żal po śmierci Władysława Bartoszewskiego wyraził też szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz. - Opłakuję śmierć Władysława Bartoszewskiego, wielkiego Polaka i wielkiego Europejczyka, bojownika ruchu oporu i człowieka pojednania, szczególnie między Polską a Niemcami. Cieszę się, że dane mi było go znać - poinformował Schulz.
Władysław Bartoszewski był dyplomatą i historykiem, a także publicystą. Otrzymał Order Orła Białego. W okresie PRL działał w opozycji demokratycznej. Po 1989 roku był dwukrotnie ministrem spraw zagranicznych. Od 2007 roku pełnił funkcję sekretarza stanu w kancelarii premiera - najpierw w rządzie Donalda Tuska, potem Ewy Kopacz. Przewodniczył Radzie Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Niezłomny orędownik dialogu polsko-niemieckiego i polsko-żydowskiego. W okresie okupacji hitlerowskiej był więziony w obozie koncentracyjnym w Auschwitz.
REKLAMA
IAR/PAP/fc
REKLAMA