Uchodźcy z Donbasu apelują do prezydenta o polskie obywatelstwo

Grupa Polaków z Donbasu, którzy uciekli do Polski z terenów kontrolowanych przez separatystów zaapelowała do Bronisława Komorowskiego o nadanie im obywatelstwa. Grupa osób polskiego pochodzenia złożyła w Kancelarii Prezydenta petycję w tej sprawie. Są to uchodźcy, którzy do Polski dotarli na własną rękę.

2015-05-02, 20:21

Uchodźcy z Donbasu apelują do prezydenta o polskie obywatelstwo

Posłuchaj

Michał Dworczyk z opiekującej się uchodźcami fundacji Wolność i Demokracja: uchodźcy mają problem z ubezpieczeniem, z pracodawcami (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Polacy uciekli z Donbasu jeszcze przed zorganizowaniem przez rząd polski oficjalnej ewakuacji z tamtych terenów. Jak przekonują, do tej pory - mimo licznych apeli do rządu, Sejmu i Senatu - nie otrzymali żadnej pomocy ze strony państwa polskiego.
Jak wyjaśnił Michał Dworczyk z fundacji Wolność i Demokracja, uchodźcy, którzy zwracają się do prezydenta, mają Karty Polaka. - Są takimi samym rodakami jak ci, którzy przyjechali w rządowym transporcie. Niestety, mimo wielu próśb do Sejmu, Senatu i rządu nie zostali otoczni taka opieką, jak tamta grupa. Wystąpili do pana prezydenta z prośbą o nadanie obywatelstwa po to, żeby mieć równe szanse na rozpoczęcie życia w nowej ojczyźnie. Wierzmy, że pan prezydent pochyli się nad tą sprawą, bo jak dotąd nikt z władz państwowych nad ich losem się nie pochylił - powiedział Dworczyk. Jak dodał, grupa liczy 59 osób.

KRYZYS UKRAIŃSKI: serwis specjalny >>>
Polacy z Donbasu informują w liście, że konieczność ich wcześniejszego wyjazdu spowodowana była toczącymi się działaniami wojennymi, utratą domów lub zagrożeniem życia rodzin.
"Przyjechaliśmy do Polski, do Ojczyzny wierząc, że w tej wyjątkowej i dramatycznej sytuacji będziemy mogli liczyć na pomoc i wsparcie państwa polskiego. Niestety, jak do tej pory, mimo licznych apeli do Rządu, Sejmu i Senatu nie otrzymaliśmy praktycznie żadnej pomocy ze strony administracji państwowej. Jest to dla nas tym boleśniejsze i tym bardziej niezrozumiałe, że nasi przyjaciele, a czasami nawet krewni, którzy zostali ewakuowani w oficjalnym transporcie rządowym (w stycznia br.) otrzymali opiekę i pomoc w rozpoczęciu nowego życia w Ojczyźnie (ubezpieczenie medyczne, naukę języka polskiego, ułatwienie w załatwianiu formalności pobytowych, zakwaterowanie i wyżywienie). Za to wszyscy jesteśmy bardzo wdzięczni, ale nie rozumiemy, dlaczego my zostaliśmy pozostawieni bez żadnego wsparcia ze strony państwa polskiego" - czytamy w liście.
"Teraz, kiedy zrozumieliśmy, że możemy liczyć wyłącznie na siebie - prosimy już tylko o jedno. O danie nam szansy na normalny start, na umożliwienie wzięcia pełnej odpowiedzialności za samych siebie - to znaczy o nadanie nam obywatelstwa polskiego" - apelują.
Polakom z Donbasu, którzy uciekli z Doniecka i Ługańska od 2014 r. pomaga Fundacja Wolność i Demokracja w ramach akcji "Ratujmy Polaków Donbasu". Dzięki przeprowadzeniu zbiórki publicznej przekazała już ponad 140 zapomóg (w Polsce i na Ukrainie), 6,5 tony żywności - w Donbasie, udzieliła wielu posiadaczom Karty Polaka pomocy prawnej i organizacyjnej.

Inną grupę ponad 180 uchodźców rząd sprowadził do Polski kilka miesięcy temu specjalnymi samolotami. Otrzymali oni szeroką pomoc ze strony naszego kraju.

IAR, PAP, bk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej