Liga Mistrzów: genialny Messi, niepewny Lewandowski - Barcelona postawiła Bayern pod ścianą

Posłuchaj

Niemieckie media o meczu FC Barcelona - Bayern Monachium - relacja Wojciecha Szymańskiego (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Fachowy magazyn "Kicker” ocenił, że Barcelona wygrała zasłużenie. Zdaniem ekspertów Bayernowi brakowało ofensywnej siły przebicia, a rozmiar porażki byłby jeszcze większy, gdyby nie świetnie broniący Manuel Neuer.

Kapitan Bayernu Philipp Lahm mówił po meczu, że jego drużyna trzy razy dała się ograć z kontry. Jak dodawał, to nie powinno było się zdarzyć i jest bardzo gorzkie. Z kolei obrońca Jerome Boateng mówił w telewizji ZDF, że Bayern grał bardzo dobrze przez 70 minut, ale potem zaczął popełniać głupie błędy. - To bardzo złości, gdy po 70 minutach traci się bramkę, załamuje i oddaje mecz w prezencie. Naprawdę szkoda - mówił.

Złości na Boatenga nie ukrywają internauci, którzy po meczu szybko wytknęli mu błędy. Akcja, po której Leo Messi strzelił gola na 2:0, była ozdobą meczu jednocześnie pokazała niemoc obrony Bayernu. Argentyńczyk w sposób rzadko spotykany na piłkarskich boiskach ograł  właśnie Jerome'a Boatenga, który chcąc nadążyć za rywalem padł na murawę niczym rażony piorunem. Choć, zdaniem internautów przypominało to bardzo zjazd po zjeżdżalni, grę w Twistera czy kładzenie się do łóżka, co można znaleźć na licznych memach.

Zjeżdżalnia, łóżko, gra w Twistera. Internet drwi z Boatenga

Źródło/Agencja TVN/x-news

Trener Bayernu, Pep Guardiola po meczu z uznaniem wypowiadał się o rywalu. - Przez długi czas radziliśmy sobie naprawdę dobrze, ale później Messi znów pokazał klasę. Gratuluję Barcelonie zwycięstwa. Leo zrobił różnicę. Barca to wielka drużyna, mieliśmy z rywalami sporo problemów. W rewanżu musimy zagrać najlepiej jak potrafimy - powiedział Guardiola, który jeszcze niedawno dowodził na Camp Nou.

Niemieckie media wysoko oceniają występ Roberta Lewandowskiego. Zdaniem tygodnika "Der Spiegel" Polak był najlepszym graczem Bayernu. Z kolei w Hiszpanii stwierdzono, że Lewandowski we środę nie był w najlepszej formie. "Za tydzień będzie w lepszej. Dlatego Barca nie może stracić we wtorek czujności” - ostrzegają hiszpańscy komentatorzy.

Czytaj dalej

Liga Mistrzów - serwis specjalny

- Wbrew pozorom graliśmy dobre spotkanie. Dwie bramki w końcówce stawiają nas w bardzo trudnej pozycji - powiedział po meczu w rozmowie z TVP Robert Lewandowski. - Grając na Camp Nou, mając posiadanie piłki większe niż Barcelona, nie jest łatwo coś tu osiągnąć - dodawał napastnik Bayernu. "Lewy" zwrócił uwagę, że jego zespół zawsze chce mieć piłkę przy nodze, "a Barcelona tak naprawdę strzeliła gole z kontrataków".

- To jest piłka, czasami można grać, atakować, próbować strzelić bramkę i... Po prostu zostaliśmy wypunktowani w końcówce - ocenił kapitan reprezentacji Polski.
Rewanżowy mecz półfinałowy Ligi Mistrzów odbędzie się w Monachium w przyszły wtorek.

W drugim półfinale Juventus Turyn, który był stawiany na straconej pozycji przed losowaniem par półfinałowych tegorocznej edycji Ligi Mistrzów pokonał Real Madryt 2:1. "Stara Dama" w starciu z Realem Madryt pokazała, że skreślanie tego zespołu było pochopne. Mimo wygranej w Turynie, to jednak "Królewscy" pozostają faworytem dwumeczu.

Aneta Hołówek, PolskieRadio.pl