Wybory prezydenckie: czas podsumowań. Ostatnia prosta kampanii wyborczej

Wybory coraz bliżej. Przedostatni dzień kampanii minął pod znakiem podsumowań. W czwartek pojawił się także nowy sondaż prezydencki.

2015-05-07, 23:59

Wybory prezydenckie: czas podsumowań. Ostatnia prosta kampanii wyborczej
Pałac Prezydencki. Foto: Marcin Białek/Wikimedia Commons

Posłuchaj

Konwencja wyborcza kandydata PiS. Relacja Iwony Szczęsnej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Konwencja podsumowująca kampanię Bronisława Komorowskiego odbyła się w Sopocie. Wzięła w niej udział premier Ewa Kopacz, która przekonywała do oddania głosu na obecnego prezydenta. Głos zabierali też m.in. działaczka "Solidarności" Henryka Krzywonos i sportowcy: Rafał Sonik i Przemysław Saleta.

Ubiegający się o reelekcję Komorowski przekonywał, że trzeba chronić kraj przed radykalizmem i że nie można godzić się na negowanie dorobku 25 lat wolności. Apelował, aby w niespokojnych czasach wybrać prezydenta odpowiedzialnego. Jego zdaniem, Polska potrzebuje konsekwentnie realizowanych zmian, a nie kolejnej rewolucji. Prezydent zachęcał także młodych, zniecierpliwionych i rozczarowanych młodych ludzi "do wspólnego budowania Polski kolejnych 25 lat wolności".

Duda: mam wizję odbudowy państwa

- Jesteśmy bliscy zwycięstwa i zwyciężymy, naprawimy Polskę - przekonywał z kolei Andrzej Duda podczas czwartkowej konwencji podsumowującej jego kampanię wyborczą. Zapewniał, że ma wizję odbudowy państwa. Kandydat PiS na prezydenta deklarował też, że dotrzyma słowa i zrealizuje swój plan naprawy Polski. - Ja dotrzymam słowa, bo jestem człowiekiem, który ma swoje słowo za świętość - podkreślił.

Zaznaczając, że przejechał po Polsce ponad 30 tys. kilometrów "Dudabusem", odbył ponad 240 spotkań, dziękował wszystkim współpracownikom, osobom uczestniczącym w spotkaniach wyborczych i angażującym się w jego kampanię. Duda zaapelował też o wsparcie w ostatnich dniach kampanii wyborczej. Podsumowując kampanię przypomniał swoje postulaty programowe - mówił o konieczności podwyższenia kwoty wolnej od podatku i opodatkowaniu hipermarketów. Według niego, podatku nie powinni płacić ci, którzy zarabiają "po 800 złotych".

REKLAMA

Ogórek wierzy w drugą turę, Kukiz przerywa kampanię

Kandydatka Sojuszu Lewicy Demokratycznej na prezydenta Magdalena Ogórek odwiedziła w czwartek Wrocław, gdzie z lokalnymi działaczami SLD spacerowała po centrum stolicy Dolnego Śląska; dziennikarzom powiedziała, że liczy na drugą turę wyborów. Jak dodała, jej program jest dobrze znany i to on powinien przesądzić o jej wyniku wyborczym; unikała jednak odpowiedzi na pytanie, jaki procentowo rezultat spodziewa się osiągnąć. - Liczę, że po wyborach będę z komisją kodyfikacyjną zmieniała nasze polskie złe prawo - zadeklarowała.

Z kolei Paweł Kukiz z powodów osobistych przerwał w czwartek swą kampanię wyborczą. Na Facebooku tłumaczył: "Muszę przerwać kampanię i jechać do mojego Ojca. Miłość do Polski zawdzięczam Jego wychowaniu. Bardzo przepraszam Olsztynian. Osoby wierzące proszę o Modlitwę w intencji zdrowia mojego Taty. Wiem, że Modlitwa bardzo pomaga, a ja strasznie chciałbym, żeby był świadkiem naszego sukcesu, bo w ogromnej mierze jest jego współtwórcą. Dziękuję Wam".

Jarubas, Korwin-Mikke, Wilk o problemach stolicy

Warszawscy aktywiści zapytali kandydatów na prezydenta o problemy stolicy: kwestię tzw. janosikowego, problemu reprywatyzacji oraz o ustrój Warszawy. Na pytania stowarzyszeń Inicjatywa Mieszkańców Warszawy i Wola Zmian odpowiedzieli trzej kandydaci: Adam Jarubas z PSL, Janusz Korwin-Mikke z partii KORWiN oraz Jacek Wilk z KNP.

- Pytania wysłaliśmy do wszystkich sztabów, odpowiedziały tylko trzy. To niepokojący sygnał. W końcu problemy, o które pytaliśmy, dotyczą nie tylko Warszawy, ale także innych miast w Polsce - powiedziała na czwartkowej konferencji prasowej wiceprezes stowarzyszenia Inicjatywa Mieszkańców Warszawy Iwona Szatkowska.

REKLAMA

Wilk i Korwin-Mikke jako prezydenci poparliby likwidację systemu wsparcia biedniejszych samorządów przez bogatsze, Jarubas byłby za zmniejszeniem obciążeń, które wynikają z tzw. janosikowego pod warunkiem, że zwiększone zostałyby dotacje od państwa dla gmin, powiatów i województw.

Trzej kandydaci stoją na stanowisku, że kwestię reprywatyzacji należy rozwiązać jak najszybciej wypłacając odszkodowania lub zwracając zagrabione nieruchomości.

Jarubas uważa też, że zmiany wymaga tzw. ustawa warszawska regulująca ustrój stolicy. Kandydat PSL jest za zwiększeniem kompetencji dzielnic w Warszawie: wzmocnieniem ich rad oraz powszechnym wyborem burmistrzów. Korwin-Mikke opowiada się za decentralizacją zadań publicznych, wzmocnieniem osiedli bądź sołectw w gminie. W ocenie Wilka adresatem postulatów zwiększenia kompetencji dzielnic jest nie prezydent Polski, lecz rada Warszawy - to ona może je rozszerzyć bez zmiany ustawy.

Palikot atakuje resort finansów

Janusz Palikot w przedostatnim dniu kampanii wyborczej zorganizował konferencję prasową przed budynkiem ministerstwa finansów. Kandydat Twojego Ruchu na prezydenta mówił, że Polacy zasługują na państwo przyjazne a nie takie, które chce wszystkich ograbić. - Resort finansów proponuje nam życie w podatkowym obozie koncentracyjnym; nie zgadzam się na to - zaznaczył.

REKLAMA

Palikot podkreślił, że w instrukcji dla urzędów skarbowych jest mowa o potrzebie zmiany sposobu myślenia w tych urzędach tak, by każda kontrola "kończyła się dochodami budżetowymi".

Najnowszy sondaż

Na dwa dni przed wyborami prezydenckimi deklarowane poparcie dla Bronisława Komorowskiego po raz pierwszy spadło poniżej 40 procent. Jak wynika z sondażu Millward Brown dla Faktów TVN i TVN24, na ubiegającego się o reelekcję prezydenta, chce zagłosować 39 procent ankietowanych. Drugie miejsce zajmuje Andrzej Duda z 27 procentami głosów. Poparcie dla Komorowskiego spadło od ostatniego badania o 3 punkty procentowe, a dla kandydata Prawa i Sprawiedliwości nie zmieniło się.

Największym wzrostem poparcia cieszy się natomiast kandydat niezależny Paweł Kukiz. Obecnie chce na niego głosować 13 procent ankietowanych, co oznacza wzrost o 4 punkty procentowe. Pozostali kandydaci - jak wynika z sondażu - są daleko w tyle za pierwszą trójką. Na Janusza Korwin-Mikkego chciałoby zagłosować 5 procent wyborców. Wystawiona przez SLD Magdalena Ogórek mogłaby liczyć na 4 procent poparcia, Janusz Palikot na 3 procent, a Adam Jarubas z PSL-u na 2 procent.

Sondaż został zrealizowany metodą telefoniczną, w dniach 6-7 maja, na grupie 3016 dorosłych mieszkańców Polski.

REKLAMA

Wybory prezydenckie 2015 - serwis specjalny >>>

Wybory prezydenckie odbędą się 10 maja. Jeśli żaden z kandydatów nie otrzyma ponad połowy ważnie oddanych głosów, 24 maja zostanie zorganizowana druga tura głosownia. Weźmie w niej udział dwóch kandydatów z najlepszym wynikiem.

PAP/IAR/aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej