Parada Zwycięstwa w Moskwie. 16,5 tysięcy żołnierzy przemaszerowało przez plac Czerwony

W stolicy Rosji odbyła się defilada wojskowa, upamiętniająca 70. rocznicę zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami w II wojnie światowej.

2015-05-09, 14:23

Parada Zwycięstwa w Moskwie. 16,5 tysięcy żołnierzy przemaszerowało przez plac Czerwony
W defiladzie w Rosji bierze udział kilkaset wozów bojowych, 16,5 tysięcy żołnierzy. Foto: PAP/EPA/YURI KOCHETKOV

Posłuchaj

Defilada w Dzień Zwycięstwa w Moskwie. Relacja Macieja Jastrzębskiego z Moskwy (IAR)
+
Dodaj do playlisty

KRYZYS UKRAIŃSKI: SERWIS SPECJALNY >>>

Powiązany Artykuł

Parada zaczęła się o godzinie 10 lokalnego czasu (o godzinie 9 w Polsce). Wśród zgromadzonych na trybunie obok Mauzoleum Lenina byli przywódcy 23 z zaproszonych 68 państw, w tym m.in. prezydenci Chin, Indii, RPA, Egiptu, Kuby, Kazachstanu, Azerbejdżanu i Serbii. Byli tam także sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun i szefowa UNESCO Irina Bokowa.

Ze względu na agresję Rosji na Ukrainie zdecydowana większość liderów krajów zachodnich nie przyjęła zaproszenia od Putina na obchody Dnia Zwycięstwa. Kilku - m.in. prezydent Czech Milosz Zeman i premier Słowacji Robert Fico - przyjęło zaproszenie na uroczystości, jednak nie przyszło na plac Czerwony, by obserwować paradę, uznaną na Zachodzie za demonstrację siły.

Oddziały w mundurach historycznych

W historycznej części defilady maszerowali żołnierze w mundurach z lat II wojny światowej, w tym kozaków. Wśród uczestników tej części parady były też pododdziały sił zbrojnych Azerbejdżanu, Armenii, Białorusi, Chin, Indii, Kazachstanu, Kirgistanu, Mongolii, Serbii i Tadżykistanu.

REKLAMA

Wszystkie rodzaje sił zbrojnych Rosji

Następnie przez plac Czerwony przedefilowało ponad 16,5 tys. żołnierzy i oficerów, reprezentujących wszystkie rodzaje sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej, a także kadeci oraz wykładowcy i słuchacze akademii, uniwersytetów, instytutów i uczelni wojskowych. Wśród uczestników parady byli też żołnierze i oficerowie wojsk wewnętrznych MSW, ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych i Służby Granicznej Federalnej Służby Bezpieczeństwa.

Przez plac Czerwony przejechało również ponad 190 transporterów opancerzonych, wozów bojowych, czołgów, dział samobieżnych i wyrzutni rakietowych. A nad nim przeleciały 143 samoloty i śmigłowce bojowe.

(Parada na placu Czerwonym: ponadgodzinne wideo RUPLTY/RT)


Po raz pierwszy przy takiej okazji pokazane zostały wielogłowicowe pociski balistyczne dalekiego zasięgu na mobilnych wyrzutniach RS-24 Jars, czołgi T-14 Armata, skonstruowane na tej samej platformie wozy bojowe piechoty T-15 i transportery opancerzone Kurganiec-25, samobieżne dwulufowe armato-haubice Koalicja-SW, wozy bojowe desantu BMD-4M, transportery opancerzone desantu Rakuszka, transportery opancerzone Bumerang, transportery opancerzone z napędem na sześć kół Tajfun-U (Ural) i mobilne przeciwpancerne wyrzutnie rakietowe Kornet-D (na bazie samochodów opancerzonych zwiadu Tygrys).

REKLAMA

W zmechanizowanej części parady zaprezentowały się też same samochody Tygrys, opancerzone transportery z napędem na sześć kół Tajfun-K (Kamaz), transportery opancerzone BTR-82A, czołgi T-90A, samobieżne haubice Msta-S, rakiety operacyjno-taktyczne Iskander-M, systemy rakiet przeciwlotniczych Tor-M2U i Buk-M2, baterie przeciwrakietowe i przeciwlotnicze S-400 Triumf oraz Pancir-S.
Przez plac Czerwony przejechały także legendarne czołgi T-34 i samobieżne haubice SU-100 z lat II wojny światowej.

Na lotniczą część defilady złożył się przelot na wysokości od 150 do 500 metrów 143 śmigłowców i samolotów. Wystartowały one z 12 lotnisk w europejskiej części FR.
Jako pierwszy pokazał się ponaddźwiękowy bombowiec strategiczny Tu-160, za którego sterami siedział dowódca sił lotniczych FR generał Wiktor Bondariew. Później nad placem Czerwonym zaprezentowały się śmigłowce wielozadaniowe Mi-8AMTSz, ciężkie transportowe Mi-26, ciężkie bojowe Mi-35 oraz szturmowe Mi-28N i Ka-52 Aligator, a także szkolno-treningowe Ansat-U.

Przeleciały również w różnych konfiguracjach bombowce strategiczne Tu-160, Tu-95MS i Tu-22M3, samoloty transportowe Ił-76 i An-124 Rusłan, samoloty-cysterny Ił-78, jak również szturmowo-bombowe Su-24, szturmowe Su-25, myśliwce przechwytujące Su-27, myśliwce frontowe MiG-29SMT, ciężkie myśliwce przechwytujące MiG-31, wielozadaniowe Su-30, Su-34 i Su-35, a także szkolno-treningowe Jak-130.

Ostatnim akcentem moskiewskiej defilady, którą trwała 1 godzinę i 20 minut, a którą dowodził dowódca wojsk lądowych FR generał Oleg Saljukow, był przemarsz 1000-osobowej orkiestry Garnizonu Moskiewskiego.

REKLAMA

Po paradzie Putin i jego zagraniczni goście przeszli do Parku Aleksandrowskiego, gdzie na Grobie Nieznanego Żołnierza wspólnie złożyli girlandę z kwiatów. Później razem udali się na Kreml, gdzie prezydent Rosji wydał uroczyste przyjęcie, upamiętniające 70. rocznicę zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami.

(CNN Newsource/x-news)

Putin przeciwko jednobiegunowemu światu

Przemawiając z trybuny honorowej prezydent Rosji zwracał uwagę na wspólny wysiłek wszystkich narodów w walce z faszyzmem. Przestrzegał przed odrodzeniem się tej ideologii i dziękował dawnym sojusznikom za wsparcie w trudnych latach II wojny światowej.

REKLAMA

Prezydent Rosji Władimir Putin przestrzegł w sobotę przed próbami budowy jednobiegunowego świata. Zaapelował też do stworzenia - jak to ujął - systemu równego bezpieczeństwa dla wszystkich państw.
Putin oświadczył, że w ostatnich dziesięcioleciach często ignorowane były fundamentalne zasady współpracy międzynarodowej. - Widzimy próby budowy jednobiegunowego świata. Widzimy jak nabiera obrotów myślenie w kategoriach bloków wojskowych. Wszystko to podważa stabilność światowego rozwoju - mówił.
Prezydent Rosji ocenił, że powstałe po II wojnie światowej instytucje międzynarodowe udowodniły swoją skuteczność w rozwiązywaniu sporów i konfliktów.

- Pamiętamy historyczne spotkanie sojuszników na Łabie. Pamiętamy zaufanie i jedność, które stały się naszą wspólną spuścizną, przykładem zjednoczenia narodów w imię pokoju i stabilności. To właśnie te wartości legły u podstaw powojennego ładu światowego - powiedział.

Putin apeluje o czujność

Prezydent Rosji podkreślił, że to Armia Czerwona i naród radziecki ocaliły ojczyznę, zadecydowały o wyniku II wojny światowej i wyzwoliły narody Europy od faszystów. Zarazem wyraził wdzięczność sojusznikom za wkład w rozgromienie nazizmu.
- Wielkie Zwycięstwo na zawsze pozostanie heroicznym szczytem historii naszego kraju. Wszelako pamiętamy o naszych sojusznikach z antyhitlerowskiej koalicji. Jesteśmy wdzięczni narodom Wielkiej Brytanii, Francji i Stanów Zjednoczonych za ich wkład w zwycięstwo. Jesteśmy wdzięczni antyfaszystom różnych państw, którzy ofiarnie walczyli w oddziałach partyzanckich i w podziemiu, w tym w samych Niemczech - powiedział.
Putin oznajmił, że po 70 latach historia znów apeluje do świata o rozsądek i czujność. - Nie powinniśmy zapominać, że idee rasowej dominacji i wyjątkowości doprowadziły do najkrwawszej z wojen - wskazał.
Podkreślił że "to Związek Radziecki przyjął na siebie najcięższe uderzenia wroga". - To tutaj zostały ściągnięte doborowe wojska nazistów, skoncentrowana była cała ich wojskowa potęga, to tutaj odbyły się największe, decydujące bitwy II wojny światowej - powiedział.

Parady w innych miastach

Parady wojskowe w sobotę odbyły się też w 30 innych miastach Federacji Rosyjskiej, w tym Petersburgu, Smoleńsku, Bałtijsku, Murmańsku, Tule, Wołgogradzie (d. Stalingradzie), Noworosyjsku i Władywostoku. Zorganizowano je także w Sewastopolu i Kerczu na ukraińskim Krymie, okupowanym przez Rosję od marca 2014 roku.

REKLAMA

Podczas takiej imprezy w Czycie doszło do incydentu. Zapalił się pojazd przewożący system rakietowy Buk.

(Wideo: na paradzie w Czycie zapalił się jeden z pojazdów wojskowych)

 

PAP/IAR/agkm

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej