PGNiG na drodze arbitrażu w negocjacjach z Gazpromem
Wystąpienie przez PGNiG z wnioskiem o arbitraż w procesie renegocjacji warunków cenowych kontraktu jamalskiego to dobry krok.
2015-05-14, 16:49
Po pierwsze, mieści się on całkowicie w kanonie środków dochodzenia swoich racji przewidzianych kontraktem, tak więc nie doprowadzi do zatrzymania już toczących się negocjacji, które nadal mogą być kontynuowane.
Podobna sytuacja miała już miejsce podczas poprzednich rozmów w roku 2011, można więc spróbować skorzystać z dobrych doświadczeń z przeszłości.
Po drugie, spółki w dalszym ciągu rozwiązują problem między sobą, bez włączania w negocjacje czynników politycznych.
Gazprom aktualnie znajduje się w odwrocie
Po trzecie, sytuacja na podejmowanie tego typu kroków jest wyjątkowo korzystna. Gazprom aktualnie znajduje się w odwrocie, jeśli chodzi o rynki europejskie. Zarzuty stawiane mu przez Komisję Europejską w sprawie nadużywania pozycji monopolisty i nierównego traktowania partnerów handlowych, stawiają rosyjską spółkę w trudnej sytuacji, którą dodatkowo pogłębiają niskie ceny "błękitnego paliwa", bardzo bijące w wyniki finansowe koncernu.
REKLAMA
Zysk netto w roku 2014 był o 86% niższy niż w 2013. Gazprom musi zatem myśleć dużo więcej o własnej kondycji ekonomicznej, niż o długofalowych celach rosyjskiej polityki zagranicznej, które ma współrealizować.
Nie może prowadzić zbyt agresywnych działań, aby nie pogarszać swojej i tak już nie najlepszej sytuacji, a groźba każdego negatywnego dlań rozstrzygnięcia jeszcze będzie zwiększać presję KE i innych uczestników rynku.
Gazpromowi będzie się śpieszyć do porozumienia
Co do tej pory bywało rzadkością, to Gazpromowi będzie się teraz śpieszyć do łagodzenia konfliktów i osiągania porozumień.
PGNiG zaś może w dość komfortowy sposób grać na czas, ponieważ roszczenia wynikające z tytułu braku reakcji na zmiany w formule cenowej przedawniają się dopiero po trzech latach i ewentualne rabaty można uzyskać wstecznie.
REKLAMA
Dlatego warto sięgać po wszystkie przewidziane kontraktem środki w celu trwałego obniżenia cen gazu. Arbitraż z całą pewnością umocni pozycję negocjacyjną polskiej spółki w rozmowach z jej rosyjskim partnerem.
Dominik Smyrgała, ekspert Colegium Civitas
REKLAMA