Beata Obertyńska – poetka "W domu niewoli"
21 maja 1980 zmarła Beata Obertyńska, poetka, żołnierz w Armii Polskiej pod dowództwem gen. Władysława Andersa.
2015-05-21, 07:00
Posłuchaj
Beata Obertyńska przyszła na świat jako córka poetki Maryli Wolskiej i przedsiębiorcy naftowego Wacława Wolskiego. Urodziła się 18 lipca 1898 we Lwowie.
Kontynuatorka tradycji Młodej Polski
- Lwów to było miejsce, gdzie się rodziła się polska inteligencja - mówił gość audycji Ewy Prządki z cyklu "Portret pisarza" krytyk literacki i publicysta Bogdan Klukowski. - W domu, w którym wychowywała się i wzrastała, spotykała się cała lwowska elita intelektualna.
Artystyczny rodowód i atmosfera domu w domu rodzinnym prawdopodobnie wpłynęły na to, że Beata Obertyńska również zaczęła pisać poezję. W młodości związała się ze Skamandrem i środowiskiem skupionym wokół rodziny Pawlikowskich. Jej wczesną poezję - Pszczoły w słoneczniku (1927), Klonowe motyle (1932) - porównywano z twórczością właśnie Marii Pawlikowskiej - Jasnorzewskiej.
- Ona kontynuowała to, co było tradycyjne w naszej poezji. Uważano ją za kontynuatorkę Młodej Polski - wyjaśniał gość Ewy Prządki.
Świadectwo piekła
Lwowską idyllę przerwał wybuch wojny i okupacja. W 1940 została aresztowana przez NKWD. Więziono ją kolejno w Kijowie, Charkowie, Starobielsku, w końcu została zesłana na łagru w Workucie. Została zwolniona w konsekwencji układu Sikorski-Majski i dołączyła do Armii Polskiej pod dowództwem gen. Władysława Andersa. W mundurze porucznika przeszła z żołnierzami szlak bojowy od Iranu, przez Palestynę, po Włochy. To wówczas powstała wstrząsająca książka "W domu niewoli" opisująca bestialstwo systemu panującego w ZSRR.
- Wielu ludzi miało obowiązek zaświadczać o tym, co przeszli w taki sposób, jaki potrafili - mówił krytyk.
Doceniona na emigracji
Po wojnie nie powróciła do Polski, zamieszkała w Londynie. Tu otoczona była szacunkiem i uznaniem dla swojej twórczości. Publikowała m.in. w "Dzienniku Polskim i Dzienniku Żołnierza" i "Wiadomościach". Otrzymała szereg nagród, m.in. nagrodę londyńskiego Przeglądu Powszechnego (1967 r.), nagrodę Fundacji Lanckorońskich (1972 r.).
Posłuchaj audycji z cyklu "Portret pisarza" Ewy Prządki.
bm
REKLAMA