French Open: Radwańska i Janowicz mają szanse na sukces? "Nie liczyłbym na spektakularny wynik"
W niedzielę na kortach im. Rolanda Garrosa w Paryżu rozpoczął się wielkoszlemowy turniej tenisowy French Open. W poniedziałek mecze pierwszej rundy rozegrają Agnieszka Radwańska i Paula Kania. We wtorek na kort wyjdą Jerzy Janowicz oraz Marcin Matkowski. Według Lecha Sidora reprezentanci Polski nie mają zbyt dużych szans w tej imprezie.
2015-05-25, 10:25
Posłuchaj
W niedzielę we Francji tenisiści zainaugurowali jeden z czterech najbardziej prestiżowych turniejów na świecie. Wchodzący w skład Wielkiego Szlema French Open nie należy do zawodów, które lubią polscy reprezentanci. Zarówno Agnieszka Radawńska, jak i Jerzy Janowicz - dwie gwiazdy polskiego tenisa - nie radzą sobie dobrze na kortach ziemnych.
Powiązany Artykuł
O tym, jak w turnieju wypadną najlepsi polscy tenisiści, z Lechem Sidorem rozmawiał Filip Jastrzębski.
"Nie ma siły ognia"
- Agnieszka nigdy nie lubiła grać na ziemi i, jeśli miałaby do wyboru, to kort ziemny będzie ostatnim, który by wybrała. Szybkie nawierzchnie takie jak trawa czy szybkie cementy to jej domena. Tu trzeba mozolnie pracować przy każdej wymianie, a Agnieszka nie ma takiej siły ognia jak Szarapowa czy Azarenka, by wygrywać punkty w dwóch uderzeniach - wyjaśnia Sidor, trener tenisa i specjalista w tej dziedzinie.
REKLAMA
Przypomnijmy że rok temu na kortach paryskich Polka odpadła w trzeciej rundzie z Chorwatką Ajlą Tomljanović. W tym sezonie turniej rozpocznie od konfrontacji z Niemką Anniką Beck. Radwańska jest rozstawiona z numerem 14. Jest to kolejna niespodzianka ostatnich tygodni, gdyż tenisistka wypadła z pierwszej dziesiątki rankingu WTA pierwszy raz od kilku lat.
- Agnieszka przystępuje do turnieju z ciężkim sercem. Tym bardziej, że ostatni okres nie jest dla niej najlepszy - dodaje Sidor w przeprowadzonym wywiadzie. Krakowianka w ostatnich miesiącach była w kryzysie ale jej rywalka także nie ma na koncie dobrych wyników. Najlepszym rezultatem Niemki w tym roku jest druga runda, do której dotarła trzykrotnie.
Working hard every day to be ready for my first match at #RG15 Greetings from sunny Paris! :)Trenuję codziennie, by być gotowa na mój pierwszy mecz na ROLAND-GARROS Pozdrowienia ze słonecznego Paryża! :)
Posted by Agnieszka Radwanska on 23 maja 2015
Jeżeli Polka zwycięży w pierwszym meczu i awansuje do drugiej rundy, prawdopodobne jest, że trafi tam na swoją rodaczkę Paulę Kanię. Znajdująca się w kobiecym rankingu w drugiej setce Kania, pierwszy mecz rozegra również przeciwko Niemce. Przeciwniczką 162. tenisitki na świecie będzie Mona Barthel.
REKLAMA
Sosnowiczanka nigdy wcześniej nie miała okazji walczyć z tą rywalką. Po raz pierwszy w karierze 22-letnia zawodniczka znalazła się też w głównej drabince imprezy na kortach im. Rolanda Garrosa. Szanse na wygraną są więc teoretycznie niewielkie, gdyż rywalka Polki jest bardziej doświadczona i plasuje się na 39. miejscu światowego rankingu.
Kolejna Polka, Magda Linette, przegrała mecz otwarcia na paryskich kortach z Włoszką Flavią Pennettą 3:6, 7:5, 1:6 i pożegnała się już w pierwszej rundzie z turniejem.
Błyskawicznego tenisa nie będzie
We wtorek natomiast na kort wyjdzie Jerzy Janowicz, który postara się pokazać w dobrej strony w turnieju mężczyzn. Polak, tak samo jak Radwańska, specjalistą od kortów ziemnych nie jest.
- Jak nie jest szybko i serwisem nie może ugrać przynajmniej 40-50 procent punktów to robi się krucho. Z reguły na korcie ziemnym te piłki po serwisie wracają, a przeciwnik za piłkami biega. Jak wracają to przeważnie stoi człowiek, który biega i przebija. Janowicz jest zawodnikiem tenisa błyskawicznego. Jeśli wymiana przekracza sześć, siedem piłek, to szuka rozwiązań ryzykownych, bo po prostu wie, że przeciąganie gry w nieskończoność na dystansie więcej niż dwóch czy trzech godzin oznacza niestety porażkę - zauważa Lech Sidor, zapytany o charakterystykę polskiego tenisisty.
REKLAMA
Janowicz nie jest tenisistą, który lubi za piłką biegać. Polak szybko irytuje się na korcie, kiedy nie może zdobyć szybko punkty lub kiedy dłuższa wymiana kończy się na korzyść przeciwnika. Ze względu na swoje warunki fizyczne, dłuższa gra w jednym meczu mocno daje się organizmowi Polaka we znaki. Stąd brak jego sympatii do nawierzchni takiej jak właśnie "mączka".
Zapytany o szanse Agnieszki Radwańskiej i Jerzego Janowicza w nadchodzącym turnieju, Lech Sidor nie pozostawia wielkich złudzeń. - Nie liczyłbym na spektakularny wynik - kwituje.
Polskim akcentem na kortach im. Rolanda Garrosa będzie też występ Marcina Matkowskiego, który w parze z Serbem Nenadem Zimonjiciem wystąpi w turnieju deblowym.
Trener Lech Sidor wytypował również potencjalnych faworytów zarówno w rywalizacji mężczyzn jak i kobiet. U panów ogromne szanse na zwycięstwo mają jak zwykle Novak Djoković, błyszczący ostatnio formą oraz obrońca tytułu sprzed roku Rafael Nadal.
REKLAMA
Turniej kobiet stoi według Sidora pod większym znakiem zapytania, jednak w gronie faworytów znajdują się Serena Williams, Maria Sharapova, która postara się zwyciężyć drugi raz z rzędu a także Wiktoria Azarenka i Caroline Wozniacki.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy Filipa Jastrzebskiego z trenerem Lechem Sidorem.
Źródło: Press Focus/x-news
ak, ps, PolskieRadio.pl
REKLAMA
REKLAMA