Po wygranej Andrzeja Dudy Rosja liczy na nowe otwarcie w stosunkach z Polską?

Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, Aleksiej Puszkow oświadczył w poniedziałek, że Andrzej Duda ma szanse na otwarcie nowej stronicy w stosunkach między Polską i Rosją.

2015-05-25, 16:54

Po wygranej Andrzeja Dudy Rosja liczy na nowe otwarcie w stosunkach z Polską?
Kreml przyszywa łatkę zagranicznych agentów organizacjom walczącym o prawa człowieka. Foto: flickr/Pavel Kazachkov/CC 2.0

Posłuchaj

Andrzej Duda może rozpocząć współpracę z Rosją z "czystą kartą”. Możliwości takiej nie wyklucza szef komisji spraw zagranicznych Dumy Państwowej Aleksiej Puszkow. Relacja z Moskwy Macieja Jastrzębskiego/IAR
+
Dodaj do playlisty

- Negatywne, emocjonalne tło polityczne, które występowało w relacjach między Moskwą i Warszawą przed uroczystościami 9 maja w Moskwie, było zasługą Komorowskiego, a nie Dudy - oznajmił Puszkow, którego cytuje agencja TASS.

Podkreślił on, że "w danym wypadku nie ma znaczenia, czy Duda popiera w tej kwestii Komorowskiego, czy nie". - Ważne jest to, że w oczach rosyjskiej opinii publicznej nie odgrywał on aktywnej roli w próbach dezawuowania zwycięstwa naszego kraju w II wojnie światowej, w odróżnieniu od Komorowskiego - wyjaśnił.

Szef Komisji Spraw Zagranicznych Dumy zauważył również, że w czasie kampanii wyborczej Duda występował z antyrosyjskimi wypowiedziami, jednak starał się nie krytykować osobiście prezydenta Władimira Putina.

- Dlatego mimo utrzymywania się między Moskwą i Warszawą ostrych różnic w sprawie Ukrainy Duda ma szanse na otwarcie nowej stronicy w stosunkach. Zobaczymy, czy z niej skorzysta - powiedział Puszkow.

REKLAMA

Wcześniej oświadczył on, iż "okazało się, że nienawiść do Rosji to za mało, by wygrać wybory". - Polacy pozbyli się Komorowskiego. Okazało się, że nienawiść do Rosji to za mało, by wygrać wybory. To lekcja dla jego kolegów w sąsiednich krajach - napisał na Twitterze.

Natomiast przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Rady Federacji Konstantin Kosaczow oznajmił, że pojawienie się w Polsce na czele państwa takiego przywódcy jak Andrzej Duda "niczego dobrego stosunkom rosyjsko-polskim nie wróży". Kosaczow zauważył zarazem, że nowy prezydent Polski będzie musiał uwzględniać nastroje społeczeństwa, które - jego zdaniem - opowiada się za normalizacją stosunków z Rosją.

- Społeczeństwo w Polsce - gdzie prości ludzie od dawna są zmęczeni konfrontacją na wszystkich frontach, na czym traci gospodarka - jest raczej za normalizacją stosunków z Rosją niż za ich dalszą degradacją - napisał szef Komisji Spraw Zagranicznych wyższej izby parlamentu w swoim profilu na Facebooku.

Według Kosaczowa pewne nadzieje stwarza to, że w toku debat wyborczych "obaj kandydaci demonstrowali gotowość, by pracować na pozytywny rezultat z Moskwą". "Bez względu na wszystko nowy prezydent będzie musiał wybrać między tradycyjną twardością partyjną a oczekiwaniami mas" - oznajmił rosyjski senator.

REKLAMA

PAP/IAR/iz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej