Liga Europy: Sevilla obroniła trofeum po wielkim finale w Warszawie. Krychowiak strzelił ważnego gola [RELACJA]
Sevilla FC z Grzegorzem Krychowiakiem w składzie wygrała Ligę Europy. W finale na Stadionie Narodowym w Warszawie zespół z Andaluzji pokonał Dnipro Dnipropetrowsk 3:2, a jedną z bramek zdobył właśnie Polak.
2015-05-27, 23:11
Posłuchaj
Piłkarze Dnipro Dniepropietrowsk byli godnym rywalem; mogli wygrać, ale ponieśli porażkę - w takim duchu ukraińskie media komentują finał Ligi Europy. Relacja Piotra Pogorzelskiego (IAR)
Dodaj do playlisty
Komitet Wykonawczy UEFA wyznaczył obiekt w stolicy na gospodarza tego wydarzenia już w 2013 roku. Finał na Stadionie Narodowym w Warszawie zapisał się tym samym jako historyczne wydarzenie dla polskiej piłki nożnej. Nigdy wcześniej nad Wisłą nie rozgrywano tak ważnego spotkania w klubowym futbolu.
Transmisję z meczu można było zobaczyć w ponad 100 krajach. Spotkanie poprzedziła też ceremonia otwarcia, trwająca ok. 15 minut, która zrobiła pozytywne wrażenie na kibicach. Na trybunach zasiadło ponad 50 tysięcy widzów, w tym co najmniej osiem tysięcy z Polski, a w loży honorowej - prezydenci Ukrainy Petro Poroszenko i Polski Bronisław Komorowski. Już przed pierwszym gwizdkiem sędziego można więc było mówić o sukcesie Warszawy w organizacji finału i skupić się na emocjach czysto piłkarskich.
Przedmeczowe przewidywania dawały wyraźną przewagę Sevilli FC. Hiszpańska drużyna już trzykrotnie triumfowała wcześniej w rozgrywkach Pucharu UEFA, przekształconego w 2009 roku w Ligę Europy (2006, 2007, 2014). Piłkarze Dnipro nigdy dotychczas nie zdobyli tego trofeum, jednak nie tylko dlatego Sevilla była zdecydowanym faworytem finału.
Trener Unai Emery, chwalony w przeszłości za pracę w Valencii (2008-12), stworzył w Andaluzji zespół, który jest jedną z rewelacji mijającego sezonu. Jego podopieczni, broniący trofeum, w imponującym stylu awansowali do finału.
REKLAMA
Obecność Sevilli w finale LE nie dziwiła, natomiast awans Dnipro był sensacją. Trener ukraińskiego zespołu Myron Markiewicz przyznał przed środowym finałem, że na początku sezonu nie spodziewał się takiego sukcesu. - Nasz apetyt rósł jednak w miarę jedzenia – dodał jednak szybko.
Wytrawni obserwatorzy futbolu absolutnie nie skreślali jednak ukraińskiego zespołu, który okazał się czarnym koniem rozgrywek i w drodze do finału wyeliminował takie drużyny, jak Ajax Amsterdam, czy SSC Napoli.
Wielkie emocje w pierwszej połowie
Dość szybko boleśnie przekonali się o tym piłkarze z Andaluzji. Po kapitalnej kontrze Brazylijczyk Matheus dośrodkował z prawego skrzydła na głowę Chorwata Nikoli Kalinicia, który mocnym strzałem głową pokonał bramkarza Sevilli - Sergio Rico.
Sevilla FC nie załamała się jednak straconą bramką. Kwadrans później na bramkę Denysa Bojko ruszył zmasowany atak. W 24. minucie zupełnie niepilnowany w polu karnym Grzegorz Krychowiak dostał idealne podanie z rzutu rożnego i mocnym strzałem głową strzelił tuż przy słupku bramki Dnipro. Kapitalnym refleksem popisał się jednak ukraiński bramkarz, który zdołał wybić uderzenie Polaka.
REKLAMA
Zaledwie trzy minuty później w pole karne ekipy z Dniepropetrowska wpadł Jose Antonio Reyes, ale i jego strzał zdołał wybić na rzut rożny Bojko. Chwilę później golkiper Dnipro był już jednak bez szans. Po zamieszaniu w polu karnym do piłki znów dopadł Grzegorz Krychowiak i mocnym strzałem zdobył wyrównanie w 28. minucie spotkania. To był niesamowity moment dla reprezentanta Polski, który przed finałem podkreślał, jak ważny dla niego jest finał, który odbywa się w jego ojczyźnie.
Sevilla FC nie zakończyła na tym szturmu na bramkę Dnipro. W 31. minucie za ciosem poszedł Carlos Bacca, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem, minął Bojko i trafił do pustej bramki.
Piłkarze Dnipro otrząsnęli się jednak z szoku pod koniec pierwszej połowy spotkania. Świetnie prezentował się szczególnie Jewhen Konoplanka na lewym skrzydle ukraińskiej drużyny. Ataki Ukraińców przyniosły skutek w postaci rzutu wolnego z 22 metrów. Do piłki podszedł Rusłan Rotań i pięknym strzałem przy słupku zamienił stały fragment na gola. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie, ale zgromadzeni na Stadionie Narodowym kibice nie mogli narzekać na brak emocji. Od zamiany Pucharu UEFA na Ligę Europy w sezonie 2009/10 nigdy w finale nie padły aż 4 bramki, a przed piłkarzami była jeszcze druga połowa spotkania.
Sevilla dopięła swego - ambicja nie wystarczyła
Początek drugiej części gry okazał się dość niemrawy w porównaniu z pierwszymi 45. minutami gry. Dopiero w 67. minucie spotkania kibice mogli podnieść się ze swoich krzeseł. Znów po rzucie rożnym Sevilli do piłki w polu karnym najszybciej dopadł Grzegorz Krychowiak. Polak uderzył na bramkę Dnipro, ale został w ostatniej chwili zablokowany przez ukraińskich obrońców.
REKLAMA
W 73. minucie znów w dobrym miejscu znalazł się Kolumbijczyk Carlos Bacca. Napastnik Sevilli z zimną krwią wykorzystał niezdecydowanie piłkarzy Dnipro i precyzyjnie umieścił piłkę w siatce Dnipro obok bezradnie interweniującego Denysa Bojki.
Świetnie dysponowany w finale Bacca mógł niemal przypieczętować wynik kilka minut później. Strzał Kolumbijczyka fenomenalnie wybronił jednak bramkarz Dnipro – przenosząc piłkę nad poprzeczką.
Pod koniec spotkania kolejne powody do niepokoju mieli zawodnicy z Dniepropetrowska. W 88. minucie na murawie zasłabł Brazylijczyk Matheus. Piłkarz został szybko zniesiony z boiska, ale Myron Markewicz wykorzystał już limit zmian i Dnipro było zmuszone kończyć ten mecz w osłabieniu.
Ambitni Ukraińcy próbowali jeszcze w doliczonym czasie gry zdobyć wyrównanie, ale Sevilla zdołała powstrzymać szaleńczy atak Ukraińców.
REKLAMA
Sevilla FC obroniła trofeum Ligi Europy po kapitalnym meczu na Stadionie Narodowym. Emocji nie zabrakło także dzięki świetnej postawie skazywanych na pożarcie piłkarzy z Ukrainy. Zwycięzca mógł być tylko jeden i trzeba przyznać, że ekipa z Andaluzji w Warszawie prezentowała się lepiej niż rywale. Duża w tym zasługa polskiego pomocnika – Grzegorza Krychowiaka, który nie tylko zdobył arcyważnego gola na 1:1 w pierwszej połowie spotkania, ale przez cały mecz prezentował się bardzo dobrze w drugiej linii drużyny Unaia Emery’ego.
Historyczna obrona tytułu (zespół z Andaluzji po raz czwarty wygrał te rozgrywki UEFA - najwięcej ze wszystkich klubów Starego Kontynentu) przyniosła Sevilli FC dodatkową nagrodę. Po raz pierwszy w historii Ligi Europy triumfator zapewni sobie prawo gry w następnym sezonie w Lidze Mistrzów. Dlatego już niedługo zobaczymy Grzegorza Krychowiaka i spółkę w jeszcze bardziej prestiżowych rozgrywkach.
Dnipro Dniepropietrowsk - Sevilla 2:3 (2:2)
Bramki: Dnipro - Nikola Kalinic (7), Rusłan Rotan (44-wolny); Sevilla - Grzegorz Krychowiak (28), Carlos Bacca (31, 73).
Żółte kartki: Dnipro - Dżaba Kankawa, Nikola Kalinic, Roman Bezus, Rusłan Rotan, Leo Matos; Sevilla - Grzegorz Krychowiak, Daniel Carrico.
REKLAMA
Sędzia: Martin Atkinson (Anglia). Widzów ok. 50 tys.
Dnipro: Denys Bojko - Artem Fedecki, Douglas, Jewhen Czeberiaczko, Leo Matos - Matheus, Dżaba Kankawa (85-Jewhen Szakow), Rusłan Rotan, Artem Fedorczuk (68-Roman Bezus), Jewhen Konoplianka - Nikola Kalinic (78-Jewhen Selezniow).
Sevilla: Sergio Rico - Aleix Vidal, Daniel Carrico, Timothee Kolodziejczak, Benoit Tremoulinas - Stephane Mbia, Grzegorz Krychowiak - Jose Antonio Reyes (59-Coke), Ever Banega (89-Vicente Iborra), Vitolo - Carlos Bacca (82-Kevin Gameiro).
TAK RELACJONOWALIŚMY NA ŻYWO:
22.38 - Koniec meczu! Sevilla z pucharem Ligi Europy
REKLAMA
89. min. - Trener Dnipro wykorzystał komplet zmian, jego podopieczni kończą więc mecz w osłabieniu
88. min. - Matheus zasłabł i osunął się na murawę. Medycy udzielają mu teraz pomocy, ale opuszcza boisko na noszach
REKLAMA
79. min - Tylko Denis Bojko wie w jaki sposób obronił teraz strzał Bakki
73. min. - DNIPRO - SEVILLA 2:3. Mógł swojego drugiego gola w meczu zdobyć Krychowiak, a zdobył Bacca. Snajper urwał się spod opieki obrońców i z zimną krwią wykorzystał sytuację
REKLAMA
69. min. - Druga połowa obfituje w dużą liczbę rzutów rożnych dla Sevilli, po każdym jest bardzo groźnie pod bramką Bojki
REKLAMA
67. min. - Krychowiak mógł zdobyć swoją drugą bramkę w meczu, ale przy strzale z sześciu metrów ofiarnie zablokował go jeden z defensorów Dnipro
56. min. - Od kilku minut inicjatywa należy do piłkarzy z Andaluzji
49. min. - Rozochoceni Ukraińcy lepiej zaczęli drugą połowę
REKLAMA
21.48 - Zaczynamy drugą połowę
REKLAMA
21.33 - Koniec pierwszej, bardzo dobrej pierwszej połowy
44. min. - DNIPRO - SEVILLA 2:2. Fantastyczny strzał z rzutu wolnego Rusłana Rotania. Z dwudziestu metrów, technicznie nad murem
REKLAMA
42. min. - W odpowiedzi uderzył Aleix Vidal. Zabrakło centymetrów...
41. min. - Znakomite widowisko na Stadionie Narodowym. Dnipro dąży do wyrównania i raz po raz zagraża bramce Sevilli
37. min. - Kapitalna bomba Jewhena Konopljanki, ale Sergio Rico końcami palców przeniósł piłkę nad poprzeczkę
REKLAMA
31. min. - DNIPRO - SEVILLA 1:2. Kapitalne prostopadłe podanie z głębi pola, Carlos Bacca w sytuacji sam na sam minął bramkarza i trafił do pustej bramki
28. min. - DNIPRO - SEVILLA 1:1. W zamieszaniu w polu karnym najlepiej znalazł się Grzegorz Krychowiak i z trzynastu metrów doprowadził do wyrównania
REKLAMA
24. min. - Grzegorz Krychowiak po rzucie rożnym strzela głową, piłka robi kozioł przed bramką. ale Denis Bojko ofiarnie wybija na rzut rożny
20. min. - Reyes z dystansu, ale metr od bramki
17. min. - Taktyka Dnipro jest prosta. Pozwala grać piłką Hiszpanom i czeka na kontry
12. min. - To mogło być wyrównanie, Vitolo na środku pola karnego na dziesiątym metrze, ale jego strzał blokują obrońcy
REKLAMA
8. min. - Wystarczyły cztery podania...
7. min. - DNIPRO - SEVILLA 1:0. Znakomita kontra Ukraińców, Matheus wypatrzył w polu karnym niepilnowanego Nikolę Kalinicia i Chorwat mocnym strzałem głową z siedmiu metrów trafia do bramki!
REKLAMA
6.min. - Mamy pierwszą kontrowersję. Jose Antonio Reyes pada w polu karnym, ale gwizdek arbitra milczy
2. min. - Carlos Bacca znalazł się w polu karnym, ale strzela wysoko nad poprzeczką
20.45 - ZACZYNAMY!
REKLAMA
20.30 - Emocje sięgają zenitu! Finał Ligi Europy na Stadionie Narodowym w Warszawie rozpocznie się już za kwadrans!
20.15 - Na trybunach coraz więcej ludzi. Wśród kibiców jest 200 dzieci z Polski, którym fundacja UEFA przyznała bilety
REKLAMA
20.03 - Z kolei zawodnicy Dnipro rozpoczęli przedmeczową rozgrzewkę
19.57 - Piłkarze Sevilli FC tuż przed pierwszym gwizdkiem zrobili sobie pamiątkowe zdjęcie
REKLAMA
19.52 - Poznaliśmy też skład Dnipro Dniepropetrowsk na dzisiejszy finał, jaki wybrał trener Myron Markewicz
19.47 - Trener Sevilli FC Unai Emery podał już pierwszy skład na finał z Dnipro. Jak można się było spodziewać - na murawę Stadionu Narodowego od pierwszej minuty wybiegnie polski pomocnik - Grzegorz Krychowiak
REKLAMA
19.30 - Okazały puchar Ligi Europy już czeka na zwycięzców. Czy znów podniosą go piłkarze Sevilli, czy może po raz pierwszy w swojej historii europejskie trofeum zdobędzie Dnipro?
18.40 - Tak wyglądała długa droga Dnipro Dniepropetrowsk do finału Ligi Europy
REKLAMA
18.30 - Kibice, którzy nie zdobyli biletów na mecz mogą oglądać spotkanie w specjalnej Strefie Kibica, stworzonej na Placu Zamkowym w Warszawie
Puchar, pokazy i nagrody. Placu Zamkowym w Warszawie zamienił się w Fan Zone Ligi Europy
TVN24/x-news
REKLAMA
Po meczu najprawdopodobniej dodatkowo zamknięty zostanie Most Poniatowski, a także aleja Zieleniecka
fot. ztm.waw.pl
Tak wyglądać będzie sytuacja drogowa w stolicy przed samym meczem - z wyłączonymi z ruchu ul. Francuską, Nowym Światem i Krakowskim Przedmieściem
REKLAMA
fot. ztm.waw.pl
18.15 - Jak zapewniał polski piłkarz Sevilli FC Grzegorz Krychowiak - "Polacy, którzy zasiądą na trybunach Stadionu Narodowego będą kibicować Sevilli", ale ciężko przewidzieć, czy tak rzeczywiście będzie. Spora część kibiców znad Wisły ma bowiem wiele sympatii do Ukrainy
Powiązany Artykuł
18.10 - Na Stadionie Narodowym w Warszawie spotkanie będzie mogło obejrzeć prawie 56 tysięcy widzów. Do sprzedaży otwartej trafiło ok. 44 tys. biletów. Klub z Dniepropetrowska zamówił dla swoich kibiców 9,6 tys. wejściówek, a hiszpański - 7,6 tys. Pozostałe bilety w sprzedaży to tzw. pula neutralna. Tutaj najwięcej zarezerwowali kibice z Polski (ok. ośmiu tysięcy). Kolejna grupa to Niemcy (6,5 tys.), następnie Włosi (2 tys.) i Anglicy (1,6 tys.).
REKLAMA
18.05 - Faworytem do zwycięstwa jest broniąca tytułu Sevilla, ale piłkarze hiszpańskiej drużyny podchodzą z respektem do rywala. - Nie czujemy się faworytami. W finale nigdy nie ma faworytów. Tutaj wszystko może się zdarzyć, zwłaszcza w pojedynczym meczu. Podchodzimy z takim samym szacunkiem do wszystkich przeciwników. W przeciwnym razie nie wygralibyśmy poprzednich meczów. Jesteśmy pełni uznania dla Dnipro - zaznaczył kapitan Sevilli Fernando Navarro na przedmeczowej konferencji prasowej.
18.00 - ZAPRASZAMY NA RELACJĘ NA ŻYWO z finału Ligi Europy na Stadionie Narodowym w Warszawie. O trofeum zagrają ukraińskie Dnipro Dniepropetrowsk i hiszpańska Sevilla FC w składzie z polskim piłkarzem - Grzegorzem Krychowiakiem. Początek spotkania o godzinie 20.45.
Krychowiak o finale LE: Dla mnie to starcie ma szczególny wymiar, zrobię wszystko, żeby zwyciężyć
Agencja TVN/x-news
Marcin Nowak, Bartosz Orłowski, PolskieRadio.pl
REKLAMA
REKLAMA