Prześladował opozycję w PRL. IPN stawia zarzut zbrodni przeciwko ludzkości
Zarzuty bezprawnego pozbawienia wolności kilkudziesięciu działaczy opozycji w grudniu 1981 roku postawił pion śledczy IPN w Szczecinie byłemu komendantowi wojewódzkiemu Milicji Obywatelskiej w Skierniewicach.
2015-05-29, 09:51
Czesławowi R. "przedstawiono zarzuty popełnienia 36 zbrodni komunistycznych, będących jednocześnie zbrodniami przeciwko ludzkości" - poinformowano w Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie.
Powiązany Artykuł
R. "jako funkcjonariusz państwa komunistycznego" miał wydać decyzje o internowaniu 36 lokalnych działaczy ówczesnej opozycji oraz osób uznanych za zagrożenie w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r., powołując się na przepisy nieistniejącego aktu prawnego - powiedział prowadzący śledztwo prok. Marek Rabiega.
Represje i prześladowanie
B. komendant bezprawnie pozbawił wolności pokrzywdzonych, co było "formą represji i poważnego prześladowania z powodu ich przynależności do określonej grupy społeczno-politycznej" - podkreśla IPN. To zachowanie stanowi zbrodnię komunistyczną, będącą jednocześnie zbrodnią przeciwko ludzkości - dodaje Instytut.
REKLAMA
Zobacz serwis specjalny poswięcony wydarzeniom w marcu 1968 roku >>>
Zobacz serwis specjalny o Pułkowniku Kuklińskim >>>
Czesław R. przyznał się w śledztwie do podpisania wszystkich decyzji o internowaniu, tłumacząc jednak, że był przekonany, że jego działania były zgodne z ówczesnym prawem. W swych wyjaśnieniach opisał okoliczności, w których zapadały decyzje o internowaniu i sam ich przebieg.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Jak powiedział prok. Rabiega, niektórzy spośród internowanych przebywali w ośrodkach internowania nawet do sierpnia 1982 r.
Bezprawne zatrzymania
- Prześledziliśmy cały proces legislacyjny, dotyczący powstania dekretu, przesłuchaliśmy internowanych, kierownictwo ówczesnej komendy skierniewickiej, a także tych funkcjonariuszy, którzy zatrzymywali pokrzywdzonych - dodał prokurator. Prześledziliśmy także późniejsze działania, podczas których podmieniono dokumentację, dotycząca internowań na zgodną z dekretem - powiedział. B. komendantowi grozi do 10 lat więzienia.
Według IPN, 13 grudnia 1981 r., gdy doszło do internowań, prawo o wprowadzeniu stanu wojennego jeszcze nie obowiązywało. Dziennik Ustaw z odpowiednim dekretem został opublikowany 16 grudnia 1981 r.
pp/PAP
REKLAMA
REKLAMA