W polityce idzie nowe

W życiu publicznym pojawiły się nowe inicjatywy o ambicjach partii politycznych: Wolność i Równość, Razem oraz Stowarzyszenie NowoczesnaPL. Na ile nowe ruchy polityczne są w stanie zmienić sytuację na polskiej scenie politycznej? O tym w rozmowie z prof. Agnieszką Rothert z Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.

2015-06-03, 19:09

W polityce idzie nowe
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że po jesiennych wyborach w sejmowych ławach zasiądą posłowie z nowych ugrupowań.Foto: flickr.com/polandmfa

Posłuchaj

03.05.15 Prof. Agnieszka Rothert: „NowoczesnaPL to popłuczyny po Platformie Obywatelskiej (…)”.
+
Dodaj do playlisty

Paweł Kukiz, Ryszard Petru, Jan Hartman – to nowe twarze w polskiej polityce. Czy nowe ruchy i ich przywódcy zdobędą wystarczający elektorat, by rozbić duopol PiS-PO?

– W Polsce pojawił się potencjał gniewu i frustracji, który może spowodować, że pewne zgrupowania dostaną się do parlamentu – stwierdziła gość Polskiego Radia 24.  

– To jednak igranie na trupie Platformy, której zgon został ogłoszony przedwcześnie – dodała.

Według sondaży przeprowadzonego dla jednej z telewizji, gdyby wybory do Sejmu miały się odbyć dzisiaj, to zwyciężyłoby w nich Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 25 proc. Platformę Obywatelską poparłoby 17 proc. wyborców, a ruch Pawła Kukiza 20 proc. Polaków. Do Sejmu weszłaby jeszcze tylko Nowoczesna.pl z wynikiem 10 proc. Poniżej progu wyborczego znalazły się: SLD (4 proc.), KORWiN (4 proc.), PSL (3 proc.), Twój Ruch (2 proc.) i Ruch Narodowy (1 proc.).

REKLAMA

Z prof. Agnieszką Rothert rozmawiała Aleksandra Kozera.

Polskie Radio 24/dds

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej