Tragiczny wypadek, nie żyją dwie osoby. Policja podejrzewa zderzenie z jeleniem
W powiecie bartoszyckim spłonęło auto z dwoma osobami. Najprawdopodobniej do wypadku doszło po tym, jak samochód zderzył się z jeleniem, a potem uderzył w drzewo - poinformowała warmińsko-mazurska policja zastrzegając, że jest to wstępna wersja.
2015-06-07, 10:10
Posłuchaj
Beata Patecka z policji w Bartoszycach o okolicznościach wypadku (IAR)
Dodaj do playlisty
Do wypadku doszło w niedzielę rano w pobliżu wsi Matyjaszki pod Bartoszycami. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że opel astra kombi zderzył się z jeleniem, ponieważ w pobliżu wypadku znaleziono ciało zwierzęcia. Następnie auto uderzyło w drzewo, zapaliło się, po czym stoczyło się do rowu - opisała prawdopodobny przebieg zdarzenia oficer prasowa bartoszyckiej policji Beata Patecka.
O płonącym samochodzie poinformował przypadkowy kierowca. Zatelefonował na numer 112, a dyżurny wysłał na miejsce straż pożarną. - Było to przed 4 rano, gdy strażacy dotarli na miejsce auto było całkowicie ogarnięte ogniem. Po ugaszeniu go okazało się, że w środku znajdują się dwa spalone ciała - powiedział oficer prasowy bartoszyckich strażaków Marek Wojczulanis.
Policja ustala tożsamość osób, które zginęły. Wstępne ustalenia wskazują, że byli to dwaj niespełna 30-letni koledzy, którzy prawdopodobnie wybierali się na ryby. Dokładne określenie tożsamości będzie możliwe po wykonaniu badań DNA.
Źródło: TVN24/x-news
REKLAMA
PAP/fc
REKLAMA