W razie wojny polską armią pokieruje gen. Marek Tomaszycki

Gen. Marek Tomaszycki będzie przewidziany do mianowania na stanowisko Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych w czasie wojny - poinformowało w niedzielę prezydenckie Biuro Bezpieczeństwo Narodowego. Możliwość wskazania kandydata na to stanowisko to jedna ze zmian związanych z reformą kierowania armią.

2015-06-22, 10:47

W razie wojny polską armią pokieruje gen. Marek Tomaszycki
Generał Marek Tomaszycki. Foto: PAP/Piotr Wittman

Posłuchaj

Prezydent Bronisław Komorowski: Naczelny Dowódca będzie podlegał bezpośrednio prezydentowi (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W poniedziałek prezydent Bronisław Komorowski, na wniosek premier Ewy Kopacz, wyznaczył gen. broni Marka Tomaszyckiego, Dowódcę Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych, jako kandydata do mianowania w czasie wojny na stanowisko Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych.

Prezydent podkreślił, że nominacja ta otwiera drogę do konsekwentnego wprowadzania w życie rozwiązań, zmieniających system dowodzenia polską armią. Podlegając bezpośrednio prezydentowi, Naczelny Dowódca będzie współpracował ze Sztabem Generalnym.
Marek Tomaszycki zapewnił o gotowości podjęcia się nowych zadań. Dodał, że "oby nigdy nie trzeba było zmienić tego kandydata na Naczelnego Dowódcę Sił Zbrojnych".

"Stworzenie możliwości wskazywania kandydata na stanowisko Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych, który będzie mógł zawczasu przygotowywać się do pełnienia obowiązków, było jedną z głównych zmian wprowadzonych w ramach reformy systemu kierowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi, która weszła w życie 1 stycznia 2014 roku" - przypomina BBN.

1 kwietnia prezydent podpisał nowelizację ustawy o powszechnym obowiązku obrony i kilku innych ustaw, która określa ramy czasowe "czasu wojny" oraz kompetencje i zadania Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych i kandydata do tej funkcji, a także kompetencje innych organów odpowiedzialnych za polityczno-strategiczne kierowanie obroną państwa.

REKLAMA

Naczelny dowódca ma przejmować dowodzenie w czasie wojny i podlegać wtedy bezpośrednio prezydentowi kierującemu obroną państwa wspólnie z rządem. Naczelny dowódca nie przejmowałby dowodzenia całymi siłami zbrojnymi, lecz tylko częścią wyznaczoną do udziału w operacji obronnej. Pozostałe zadania armii, niezwiązane bezpośrednio z operacją obronną, np. szkolnictwo wojskowe, pozostawałyby w gestii MON także w czasie wojny.

Zgodnie z przepisami kandydat wskazany na naczelnego dowódcę na czas wojny w ramach swoich przygotowań będzie mógł m.in. brać udział w strategicznych grach i ćwiczeniach obronnych, planowaniu użycia Sił Zbrojnych do obrony państwa oraz w przygotowywaniu wojennego systemu dowodzenia Siłami Zbrojnymi.

Podpisując ustawę Komorowski podkreślał, że nowe przepisy przerywają okres niemożności doregulowania kwestii kierowania państwem w warunkach kryzysu wojennego. - Ta ustawa uzbraja państwo polskie w realną zdolność do skutecznego i szybkiego reagowania na różne ewentualne zagrożenia kryzysowe - mówił. W jego ocenie ustawa umożliwia dobre wykorzystanie potencjału Sztabu Generalnego na rzecz wzmocnienia roli prezydenta w wypadku zagrożenia wojennego; umacnia też rolę cywilnego ministra obrony w systemie reagowania kryzysowego.

***

REKLAMA

Gen. Marek Tomaszycki od 1 stycznia 2014 roku jest Dowódcą Operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych; wcześniej od maja 2013 roku pełnił stanowisko dowódcy operacyjnego SZ. Od listopada 2011 r. był szefem szkolenia Wojsk Lądowych. W latach 2004-2005 służył w Iraku jako szef oddziału szkolenie Polskiego Kontyngentu Wojskowego. W okresie marzec - listopad 2007 roku był dowódcą pierwszej zmiany PKW w Afganistanie. Odznaczony m.in. Krzyżem Komandorskim Orderu Krzyża Wojskowego, Złotym Krzyżem Zasługi, Gwiazdą Afganistanu, Gwiazdą Iraku.

Źródło: TVN24/x-news

mr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej