Park rzeźby w areszcie śledczym
Rzeźby, instalacje oraz aranżacje roślinne. Oto dzieła grupy artystów, którzy na plac rekreacyjny Aresztu Śledczego Warszawa-Grochów przenieśli ideę, działającego na Bródnie Parku Rzeźby. Współautorkami prac były osadzone w areszcie kobiety.
2015-06-28, 20:57
Posłuchaj
Artyści współdziałając z warszawską Fundacją Dom Kultury, która na co dzień zajmuje się działaniami w środowiskach mających utrudniony dostęp do kultury, i z władzami aresztu postanowili przenieść sztukę do zamkniętej przestrzeni aresztu. 27 czerwca utworzono tam filię Parku Rzeźby na Bródnie.
– Wszystko zaczęło się od tego, że dziewczyny z oddziału półotwartego jeździły do Parku Rzeźby i tam brały udział w pracach ogrodowych. Uczestniczyły także w zwiedzaniu wystawy urządzonej w parku. To nam podsunęło pomysł zorganizowania podobnego miejsca w ogrodzie aresztu śledczego – powiedziała Elżbieta Wrona z Fundacji Dom Kultury.
Konrad Chmielewski, członek artystycznej grupy Reaktor – Laboratorium Rzeźby, przyznał, że praca z kobietami przebywającymi w areszcie była czymś niezwykłym. – Wspaniałą rzeczą było to, że my, jako artyści, mogliśmy użyczyć tym dziewczynom głosu. Nie mają one zbyt wielu okazji, by świat usłyszał to, co chcą powiedzieć. Dzięki tworzeniu rzeźb miały szansę wyrażenia swoich emocji – dodał.
Na otwarciu wystawy w Areszcie Śledczym Warszawa-Grochów była także Paulina Kozion z Polskiego Radia 24, która rozmawiała z pracownikami placówki, artystami, a także z osadzonymi kobietami biorącymi udział w projekcie.
REKLAMA
Park Rzeźby na Bródnie jest działającą przez 24 godziny na dobę i ogólnodostępną galerią w Parku Bródnowskim, gdzie prezentowane są prace m.in. Pawła Althamera, Jensa Haaninga, czy Katarzyny Przezwańskiej.

Polskie Radio 24/db
REKLAMA