Wypożyczenie kajaku na dowód osobisty jest niezgodne z prawem
Za żądanie pozostawienia dokumentu tożsamości w zastaw za wypożyczenie sprzętu sportowego grozi kara grzywny a nawet miesiąca pozbawienia wolności.
2015-07-12, 14:01
Posłuchaj
Komendant straży miejskiej w Grudziądzu Jan Przeczewski apeluje o to, aby chronić swoje dane osobowe. Osoba, która np. zeskanuje nasz dowód osobisty może podszyć się pod nas w banku, wziąć kredyt, zrobić zakupy na raty, czy dopuścić się innego oszustwa.
Wypożyczając kajak czy rower wodny możemy - jak tłumaczy Przeczewski - zaproponować właścicielowi wypożyczalni na przykład kaucję, oświadczenie lub spisanie naszych danych osobowych.
Zatrzymywanie czyjegoś dowodu osobistego, zgodnie z ustawą o dowodach osobistych, stanowi wykroczenie, które jest zagrożone karą ograniczenia wolności do miesiąca albo karą grzywny. Jeśli ktoś prosi nas o pozostawienie w zastaw jakichkolwiek dokumentów potwierdzających tożsamość narusza również ustawę o ochronie danych osobowych.
Zgodnie z jej przepisami, aby wykorzystywanie danych osobowych zawartych w dokumentach było legalne, musi mieć podstawę prawną. Tymczasem właściciele punktów wypożyczania np. sprzętu sportowego nie mają żadnych podstaw prawnych, które ich do tego uprawniają.
Do zatrzymania prawa jazdy lub dowodu rejestracyjnego uprawnione są jedynie podmioty wymienione w przepisach prawa, do których należy m.in. policja, i to tylko w ściśle w nich określonych sytuacjach.
IAR, GIODO, kk