Sport i pieniądze
Grzegorz Kita, specjalista marketingu sportowego mówił w audycji Nie Tylko o Sporcie o tym, jak zarządzać obiektem sportowym, by przynosił zyski. Gość Polskiego Radia 24 komentował również historyczną transakcję, w której PGE nabyło prawa, by przez 5 lat Stadion Narodowy nosił nazwę PGE Narodowy.
2015-07-17, 21:28
Posłuchaj
PGE stało się sponsorem największej wielofunkcyjnej areny w Polsce. Kontrakt opiewa na 37 mln złotych – poinformował Puls Biznesu.
– Po raz pierwszy stadion o charakterze narodowym nawiązał tego typu partnerstwo. PGE kupił te prawa bardzo tanio. Jednak nareszcie Stadion Narodowy zaczyna się budżetować i będzie w końcu wychodził na plus – powiedział gość Polskiego Radia 24.
W klasyfikacji własnej Grzegorza Kity, w zarzadzaniu obiektem sportowym istnieją co najmniej cztery szczeble. Pierwszy to zamknięta twierdza, w której czekamy, by ktoś poprosił nas o zorganizowanie na nim jakiejś imprezy.
Drugi poziom to „standing” rynkowy, kiedy zaczynamy być otwarci, jednak przyjmujemy stanowisko reaktywne.
Trzeci szczebel to stanowisko aktywne, gdzie odpowiedni sztab ludzi wykonuje szeroką działalność sponsoringowo-ofertową, starając się zapełnić stadion nie tylko wielkimi imprezami, ale również wynajmuje powierzenie komercyjne, sprzedaje elementy cateringowe i organizuje mniejsze imprezy.
Czwarty poziom to produkcja własna, która polega na tym, że kiedy obiekt sportowy ma jakaś lukę w kalendarzu wydarzeń, sam, autorsko organizuje jakąś imprezę.
Gospodarzem audycji był Tomasz Zimoch.
Polskie Radio 24/dds