Formuła 1: numer Bianchiego zostanie zastrzeżony

Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) zdecydowała, że żaden z kierowców Formuły 1 nigdy nie otrzyma numeru 17, z którym występował zmarły w piątek Jules Bianchi. Po wypadku w Japonii Francuz był w śpiączce przez 9 miesięcy. Nie udało się go wybudzić.

2015-07-20, 21:50

 Formuła 1: numer Bianchiego zostanie zastrzeżony
Jules Bianchi. Foto: PAP/EPA/AHMAD YUSNI

Posłuchaj

Nie tylko sportowa Francja poruszona jest śmiercią kierowcy Formuły 1, Julesa Bianchi. Przez dziewięć miesięcy od wypadku w Grand Prix Japonii Bianchi był w śpiączce; zmarł w szpitalu w rodzinnej Nicei - o śmierci kierowcy Marek Brzeziński (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Od sezonu 2014 władze F1 wprowadziły stałe numery, które miały obowiązywać przez całą karierę kierowcy. Bianchi wybrał "siedemnastkę".

Francuz zmarł w nocy z piątku na sobotę w wyniku obrażeń głowy odniesionych w wypadku podczas Grand Prix Japonii 5 października 2014 roku. Wypadł wówczas z zakrętu i uderzył w stojący przy bandzie dźwig, który usuwał z toru inny uszkodzony bolid.

Bianchi zostanie pochowany w rodzinnej Nicei we wtorek rano.

Źródło: Foto Olimpik/x-news

ps

Polecane

Wróć do strony głównej