Senator odchodzi z PO. Protest przeciwko ustawie o in vitro

Posłuchaj

Stanisław Iwan: Platforma bardzo skręciła w kierunku liberalno-lewicowym, ja zostałem przy tradycyjnych wartościach (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Senator wystąpił też z partii. Jak powiedział, decyzja dojrzewała w nim od dawna. Nie podoba mu się, że PO przeprowadziła ustawę o in vitro oraz wspiera projekt dotyczący uzgodnienia płci. Platforma za bardzo skręciła w kierunku liberalno-lewicowym, ja zostałem przy tradycyjnych wartościach - wyjaśnia.

Senator Iwan przyznaje, że decyzja nie była dla niego łatwa. Teraz muszę ochłonąć - mówi. Zamierza pozostać senatorem niezależnym.

Pytany, czy i kto w Platformie Obywatelskiej wywierał na niego presję, powiedział, że wojewódzkie władze partii. - Mówiono mi, że nikt nie będzie nas rozliczał, ale konsekwencje trzeba ponieść, to co to ma znaczyć? - pyta Iwan.

Stanisław Iwan zasiada w Senacie od 2007 roku. Wcześniej był radnym sejmiku województwa lubuskiego. Za czasów rządu Jerzego Buzka pełnił funkcję wojewody lubuskiego. Członkiem Platformy Obywatelskiej był od 2003 roku. Uchodził za konserwatystę, nie poparł między innymi antyprzemocowej konwnecji Rady Europy.

***

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę o in vitro, jednocześnie kierując jeden z jej punktów do Trybunału Konstytucyjnego. Chodzi o możliwość pobierania komórek rozrodczych od dawców, którzy nie są zdolni do wyrażenia swojej woli w tej sprawie.

Sejm uchwalił ustawę o in vitro pod koniec czerwca, a Senat przyjął ją bez poprawek. Ustawa daje prawo do zapłodnienia metodą in vitro małżeństwom i osobom we wspólnym pożyciu, jeśli lekarze orzekną bezpłodność pary po roku starań przez nią o dziecko. Zabrania tworzenia zarodków w celach innych niż zapłodnienie pozaustrojowe, a także zakazuje niszczenia zarodków zdolnych do prawidłowego rozwoju.

IAR, to