6 września referendum. Co zrobi prezydent Andrzej Duda?
Prezydent elekt Andrzej Duda zapowiedział, że weźmie udział w referendum 6 września. - Referendum jest tym elementem demokracji bezpośredniej, który jest bardzo ważny - mówił w wywiadzie dla TVP Kraków.
2015-07-29, 21:45
Posłuchaj
Duda przypomniał, że podczas kampanii przed wyborami prezydenckimi apelował do rządzących, by częściej sięgali po ten instrument. - Trudno byłoby, żebym teraz powiedział: nie, nie pójdę na referendum. To byłby absurd - tłumaczył.
Wiadomo też, że przyszły prezydent jest zwolennikiem utrzymania obecnego systemu, w ramach którego partie otrzymują pieniądze z budżetu państwa. - To powoduje, że sytuacja jest czysta, że partie mają fundusze na swoją działalność i nie muszą w związku z tym ubiegać się o pieniądze chociażby od biznesu. Pamiętajmy, że życie jest takie, że nikt za darmo pieniędzy nie daje, więc jeżeli dajemy pieniądze, mamy potem określone oczekiwania. Budżet tych oczekiwań nie ma i dzięki temu partie mogą działać swobodnie, a to z całą pewnością sprzyja demokracji - mówił.
Pytany o kolejną kwestię, która będzie rozstrzygana w ramach referendum, czyli o wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych, powiedział, że w tej sprawie powinna być przeprowadzona rzetelna kampania informacyjna. - Obywatele powinni wiedzieć, jak określony system funkcjonuje, jakie przynosi skutki, w jakich krajach działa, jak wygląda tam demokracja. Tej dyskusji w zasadzie dziś nie ma - uważa Andrzej Duda.
"Konieczna debata o JOW"
Według niego samo to pojęcie jest "w bardzo wielu przypadkach używane w sposób niezwykle populistyczny". - Ja chciałbym prawdziwej, merytorycznej debaty. Chciałbym, żeby eksperci rzetelnie przedstawili, jak to funkcjonuje np. w systemie wyborczym Wielkiej Brytanii - podkreślił prezydent elekt.
REKLAMA
- Nie jest tak, że jednomandatowe okręgi wyborcze w każdym układzie powodują zbawienne zmiany na scenie politycznej - podkreślił Duda. - Trzeba podyskutować: jeżeli system jednomandatowych okręgów wyborczych, to w jaki sposób wprowadzony. Pamiętajmy, że przy jednomandatowych okręgach, manewr jest prosty: wystarczy manewrować okręgami wyborczymi. I tutaj jest wielkie pole do manipulacji politycznej i z tym wiąże się określone niebezpieczeństwo - dodał.
Gotowy skład nowej kancelarii
Pytany o grono swoich współpracowników Andrzej Duda powiedział, że "7 sierpnia wszystko, albo prawie wszystko będzie jasne, jeżeli chodzi o kwestie personalne". Dodał, że "obsada personalna Kancelarii w zasadzie jest już gotowa i funkcje zostały rozdzielone".
- Dla mnie to jest niezwykle ważne, żeby ci współpracownicy, którzy stanowią kierownictwo kancelarii, byli nie tylko ludźmi, którzy mają ze sobą na co dzień pracować, ale też w pewnym sensie żeby byli grupą przyjaciół, bo wtedy ta współpraca lepiej się układa. Bo przecież to nie zawsze są kwestie idealne, to czasem są też spory i odmienne zdania w wielu kwestiach. Chodzi o to, żeby tą odmienność zdań załatwiać w taki sposób, żeby to budowało, a nie burzyło - podkreślił.
IAR/PAP/asop
REKLAMA
REKLAMA