Rekord na polskiej aukcji koni. Klacz Pepita sprzedana w Janowie Podlaskim za 1,4 mln euro
Za milion 400 tysięcy euro sprzedano Pepitę - 10-letnią klacz z Janowa Podlaskiego. To najdroższy koń w historii polskich hodowli. Klacz zlicytowano na aukcji Pride of Poland w Janowie Podlaskim.
2015-08-17, 07:18
Posłuchaj
W stadninie w Janowie Podlaskim od piątku trwają Dni Konia Arabskiego. Ich najważniejszym akcentem była aukcja koni arabskich z polskich stadnin „Pride of Poland”. Licytowanych na niej było 28 klaczy wyhodowanych głównie w państwowych stadninach w Janowie Podlaskim, Michałowie i Białce.
W ubiegłym roku na aukcji „Pride of Poland sprzedano” 24 konie za blisko 2,1 mln euro. Najwyższą cenę – 305 tys. euro - wylicytował nabywca z Arabii Saudyjskiej za dwuletnią ciemnogniadą klacz Piacolla, wyhodowaną w stadninie w Michałowie.
Dotychczas rekord należał do klaczy kwestura, która sprzedana została za 1,125 mln euro.
- Janowska impreza ma niepowtarzalny klimat, przyciąga tysiące miłośników arabów z Polski, a także całego świata - mówią Mariola Zajbt z Warszawy oraz Karol Karczewski z Międzyrzeca Podlaskiego.
Przed aukcją w Janowie odbył się Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi. Za najlepszego konia uznana została na nim 4-letnia, gniada klacz Piniata ze stadniny w Janowie Podlaskim. Zdobyła też tytuł czempionki klaczy starszych.
REKLAMA
Konie oceniane były przez międzynarodowe jury w kilku kategoriach wiekowych, osobno klacze, osobno ogiery. Patronat honorowy nad pokazem objął prezydent RP Andrzej Duda.
Główną nagrodę wręczył hodowcom wicepremier Janusz Piechociński. Przypomniał, że hodowla konia arabskiego w Polsce ma wielkie tradycje. - Mamy w tej chwili 15 stadnin, 3,5 tys. koni, z czego ponad tysiąc to są właśnie araby. Kilka stadnin rywalizuje i osiągamy sukcesy. Cieszę się też, że następuje reaktywacja wyścigów konnych, nie ze względu na pasję rywalizacji i totalizator, ale to przybliża ludzi do pięknych zwierząt – powiedział Piechociński dziennikarzom.
- To przekłada się na kilkaset miejsc pracy. Kilka tysięcy koni jest też w hodowlach prywatnych. Koń stracił znaczenie jako siła pociągowa w rolnictwie, może jest to nisza, ale interesująca, dająca wiele satysfakcji nie tylko miłośnikom koni. Państwowa część hodowli ma ważne zadania, stąd ma wychodzić postęp genetyczny, szkoła trenerska, umiejętności hodowlane – dodał Piechociński.
Czempionką klaczy młodszych została gniada, 2-letnia Pustynia Kahila wyhodowana w Michałowie, tytuł czempiona ogierów starszych uzyskał 4-letni, ciemnogniady Cefir ze stadniny w Białce, zaś ogierów młodszych – roczny, siwy Paris z Janowa Podlaskiego.
Za najlepszego konia wyścigowego pokazu uznana została klacz Maisha prywatnego właściciela Andrzeja Wójtowicza, wyhodowana przez Andrzeja Mroczka.
W pokazie w Janowie Podlaskim uczestniczyło ponad 100 koni z polskich stadnin państwowych i hodowców prywatnych. - Tutaj spotykamy się z końmi pokazowymi, które jeżdżą po całym świecie, po najbardziej prestiżowych wystawach. Celem narodowego pokazu jest wyłonienie najwybitniejszych jednostek. Zdobycie tytułu w Janowie Podlaskim jest przepustką do osiągania światowych laurów. Konie arabskie hodowane w Polsce to światowa czołówka - powiedziała rzeczniczka Dni Konia Arabskiego Katarzyna Pruchniewicz.
IAR, PAP, bk
REKLAMA