Ewa Kopacz zawiedziona propozycją Dudy

Ewa Kopacz czuje się oszukana po decyzji prezydenta w sprawie referendum. W ocenie premier, Andrzej Duda chce pytać w referendum o kwestie, na których zależy jego politycznemu zapleczu, co jest zaprzeczeniem jego zapowiedzi dotyczących zasypania podziałów i budowy wspólnoty. Sprawę w Polskim Radiu 24 komentowali dr Michał Kuź, politolog z Uczelni Łazarskiego, Tomasz Wróblewski, red. naczelny „Wprost” i Marcin Chludziński z Fundacji Republikańskiej.

2015-08-21, 15:03

Ewa Kopacz zawiedziona propozycją Dudy

Posłuchaj

21.08.15 Tomasz Wróblewski: „Mam wątpliwości względem tych pytań”.
+
Dodaj do playlisty

Według propozycji Andrzeja Dudy, 25 października Polacy powinni odpowiedzieć na pytania o wiek emerytalny, posyłanie 6-latków do szkół i ochronę Lasów Państwowych przed prywatyzacją. Wcześniej dopisanie tych pytań do referendum postulował PiS.

Zdaniem dra Michała Kuzia, można się było spodziewać takiej decyzji prezydenta. Ekspert zaznaczył przy tym, że obiekcje Platformy Obywatelskiej, co do treści referendum, są uzasadnione. – Pytania PiS-u będą niejako „przyklejone” do kampanii przed wyborami parlamentarnymi. W świadomości wyborców będzie to umacniało tę partię, co może przełożyć się na lepszy wynik ugrupowania w głosowaniu – podkreślał politolog.

– Mam wątpliwości względem tych pyta ń. Potencjalne obniżenie wieku emerytalnego będzie miało katastrofalne konsekwencje, przede wszystkim dla emerytów. Bez reformy systemu emerytalnego taka decyzja byłaby bardzo nieodpowiedzialna – mówił Tomasz Wróblewski.

W opinii Marcina Chludzińskiego, zarzuty dotyczące organizowania referendum są nieuzasadnione. – Możliwość przeprowadzenia referendum jest narzędziem przewidzianym w Konstytucji. Oczywiście nie należy go nadużywać. Nie możemy robić referendum w każdej sprawie, bo to zaprzeczałoby ustrojowi, w którym funkcjonujemy. Warto jednak pytać  obywateli o zdanie przy okazji ważnych dla społeczeństwa kwestii – tłumaczył Chludziński.

REKLAMA

Jak wskazywał w Polskim Radiu 24 dr Michał Kuź, rozwiązaniem sporu referendalnego byłoby wprowadzenie „Dnia referendalnego”. – Raz do roku różne projekty byłby poddawane ocenie obywateli. Dzięki temu, politycy mieliby informację zwrotną od wyborców – zauważył komentator.

Według Ewy Kopacz, prezydent powinien w referendum zawrzeć także pytania, które chciałyby zadać inne partie. W tym celu Andrzej Duda – zdaniem premier – powinien spotkać się z przedstawicielami partii parlamentarnych, które mają swoje propozycje w tej sprawie.

Więcej komentarzy w rozmowach z Tomaszem Wróblewskim, Marcinem Chludzińskim i Michałem Kuziem.

Polskie Radio 24/mp/wj

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej