Primera Division: pierwszy wielki hit tego sezonu. Atletico podejmie Barcelonę
Atletico Madryt, piłkarski mistrz Hiszpanii sezonu 2013/14, podejmie w 3. kolejce ekstraklasy broniącą tytułu Barcelonę w sobotę o 20.30. Gospodarze liczą na dobre występy sprowadzonych latem zawodników, m.in. Luciana Vietto i Jacksona Martineza.
2015-09-11, 10:51
Pierwszy z nich bardzo dobrze spisywał się w ubiegłym sezonie w Villarreal. W grudniu 2014 roku Argentyńczyk zdobył jedyną bramkę w meczu "Żółtej Łodzi Podwodnej" z Atletico (1:0). Być może to właśnie wtedy zwrócił na niego uwagę trener stołecznych Diego Simeone.
Z kolei Kolumbijczyk Martinez był gwiazdą FC Porto, a dla Atletico zdążył już trafić w 2. kolejce, przeciwko Sevilli (3:0). Poza tym ekipę z Madrytu wzmocnili w zakończonym niedawno okienku transferowym także Belg Yannick Carrasco, Oliver Torres oraz Brazylijczyk Filipe Luis.
- Wygląda na to, że wszyscy są w dobrej formie. Jackson jest świetnym, silnym napastnikiem, który umie utrzymać się przy piłce. Vietto jest bardziej techniczny, ale też utalentowany. Tacy zawodnicy mogą odnieść sukces na Vicente Calderon - powiedział Filipe Luis o kolegach z drużyny.
Zarówno Atletico, jak i Barcelona rozpoczęły sezon od dwóch zwycięstw i nie straciły jeszcze bramki. Zajmują jednak odpowiednio trzecie i czwarte miejsce w tabeli, ponieważ mają gorszy bilans bramek od Celty Vigo i Eibar.
- Barcelona ma ogromne możliwości i zawsze jest faworytem. Ale my będziemy grali przed własną publicznością. Szykuje się atrakcyjne widowisko, pełne twardej walki - ocenił brazylijski obrońca.
Powiązany Artykuł

Gerard Pique na wojnie z kibicami "Królewskich". "Chcę, by Real zawsze przegrywał"
W ekipie gości, którzy wygrali cztery z ostatnich pięciu ligowych spotkań w Madrycie z tym rywalem, nie wystąpi prawdopodobnie kontuzjowany bramkarz Claudio Bravo. Chilijczyk ma problem z mięśniem lewej nogi. Jeśli nic się nie zmieni, zastąpi go Niemiec Marc-Andre ter Stegen, dla którego będzie to debiut w La Liga. Dotychczas grał tylko w Lidze Mistrzów i Pucharze Króla, a ekstraklasa była domeną Bravo.
Z Atletico do Barcelony przeniósł się Turek Arda Turan, ale nie będzie mógł wystąpić w sobotę. To dlatego, że Katalończycy wciąż odbywają karę zakazu transferowego - nowo pozyskani piłkarze będą mogli grać dopiero od stycznia.
Ze spotkania tych dwóch zespołów najbardziej cieszy się Real Madryt, który na inaugurację tylko zremisował ze Sportingiem Gijon 0:0 i ma cztery punkty, więc liczy na potknięcia rywali. "Królewscy" zmierzą się na wyjeździe z Espanyolem Barcelona w sobotę o 16.
Z kolei Sevilla, której piłkarzem jest Grzegorz Krychowiak, rozpocznie trzecią kolejkę piątkowym meczem wyjazdowym z Levante.
ps