Arabia Saudyjska odrzuca oskarżenia. "Przyjęliśmy 2,5 mln Syryjczyków"
To pierwsza reakcja na pojawiające się ostatnio głosy, że bogate monarchie znad Zatoki Perskiej są obojętne wobec fali uchodźców z Syrii.
2015-09-12, 14:41
Od początku konfliktu w Syrii Arabia Saudyjska przyjęła ok. 2,5 mln obywateli tego kraju - podała państwowa agencja SPA. W wypowiedzi dla agencji przedstawiciel ministerstwa spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej podkreślił że królestwo nie traktuje przyjętych osób jako uchodźców i aby "zapewnić im godność i bezpieczeństwo", nie umieszcza ich w obozach.
Według tego urzędnika, Syryjczycy mogą swobodnie poruszać się po kraju. Kilkaset tysięcy z nich postanowiło na stałe zamieszkać w Arabii Saudyjskiej i otrzymało status rezydentna, dzięki czemu mają dostęp do rynku pracy, szkolnictwa i darmowej opieki lekarskiej. Saudyjskie władze twierdzą również, że do szkół publicznych przyjęto ponad 100 tys. syryjskich uczniów.
Czytaj więcej o problemie imigrantów >>>
Urzędnik podkreślił, że Rijad przeznaczył 700 mln dolarów na pomoc humanitarną - żywność, leki i namioty - dla syryjskich uchodźców, którzy przebywają w Jordanii czy Libanie. Ponadto Arabia Saudyjska zbudowała kliniki w jordańskim obozie dla uchodźców Zaatari, a także przekazała syryjskim rodzinom mieszkającym w Libanie i Syrii pieniądze na pokrycie podstawowych potrzeb.
W ten sposób urzędnik bronił polityki Rijadu w związku z pojawiającymi się ostatnio głosami, że mimo bogactwa kraje Zatoki Perskiej przyjmują niewielu Syryjczyków. Arabię Saudyjską krytykowały m.in. organizacje broniące praw człowieka Amnesty International i Human Rights Watch.
Sytuacja w Syrii jest bardzo trudna od czterech lat. W marcu 2011 roku obywatele tego kraju wyszli na ulice, by protestować przeciwko władzom, a w szczególności przeciwko prezydentowi Baszarowi al-Asadowi. Protesty zostały brutalnie zdławione przez służby bezpieczeństwa. Wówczas wybuchło zbrojne powstanie. Następnie konflikt przeobraził się w wojnę domową.
WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>
W 2013 roku konflikt - wraz ze wzrostem znaczenia dżihadystów z organizacji Państwo Islamskie - zmienił swoje oblicze. Radykałowie walczą już nie tylko z syryjskimi wojskami rządowymi, ale także z innymi ugrupowaniami rebelianckimi. Bojownicy z IS proklamowali na zajętych terytoriach w Syrii kalifat.
Wojna w Syrii do tej pory pochłonęła życie ponad 230 tys. osób. Szacuje się, że kraj opuściło ponad 4 mln obywateli.
PAP, kk
REKLAMA
REKLAMA